Specjalizujący się w ultra-triathlonach Robert Karaś bierze obecnie udział w kolejnym morderczym wyścigu, czyli 10-krotnym Ironmanie. Polak próbuje pobić rekord świata podczas zawodów Brasil Ultra Tri 2023 i jak dotąd radzi sobie znakomicie, znacząco wyprzedzając innych zawodników.
Kolejny nieludzki wyczyn Roberta Karasia
W ubiegłym roku poczynania Roberta Karasia w zawodach w Szwajcarii śledził cały kraj. Polski sportowiec planował pobić rekord świata na dystansie 10-krotnego Ironmana i choć do pewnego momentu szło mu znakomicie, ostatecznie z dalszej walki wykluczyły go poważne problemy zdrowotne.
Teraz 34-latek ponownie bierze się za realizację swoich celów i w sobotę czasu polskiego rozpoczął rywalizację w zawodach Brasil Ultra Tri 2023. Polak ma już za sobą pierwszą część zmagań, którą stanowiło pokonanie dystansu pływackiego na długości 38 kilometrów. Na trasę kolarską wyjechał po 9 godzinach i 45 minutach.
Karaś z dużą przewagą na trasie kolarskiej
Na niedzielę (godz. 18:00) Robert Karaś miał za sobą 27 godzin niemal nieustannego wysiłku. Sytuacji nie ułatwiały warunki pogodowe – w ciągu dnia temperatura wynosi co najmniej 25-26 stopni w cieniu. Polski sportowiec jak dotąd przeznaczył na regenerację zaledwie 45 minut, przez które uciął krótką drzemkę.
Karaś ma już za sobą 69 okrążeń na trasie rowerowej, co daje łączny dystans ponad 520 kilometrów. Nad drugim zawodnikiem w starce ma 26 okrążeń przewagi. Cały jego zespół na bieżąco relacjonuje poczynania w mediach społecznościowych.
Tuż za plecami Karasia plasuje się drugi z Polaków Jurand Czabański, natomiast czwarte miejsce zajmuje Rafał Godzwon. Po zakończeniu trasy rowerowej zawodników czeka jeszcze bieg na dystansie 422 kilometrów.
Barlinek Industria Kielce mistrzem Polski! Wygrana po fantastycznym boju z Wisłą Płock
