LŚ: Zwycięstwo Biało-czerwonych po horrorze w Ergo Arenie!

29 maj 2015, 23:55

Reprezentacja Polski siatkarzy po długim i męczącym spotkaniu, odniosła kolejne efektowne zwycięstwo nad Rosją w drugim meczu Ligi Światowej w gdańskiej Ergo Arenie. Po wielu zwrotach akcji i nieoczekiwanych momentach, ze spotkania zwycięsko wyszła nasza ekipa, która zwyciężyła mecz w pięciu setach!

Pierwszy set rywalizacji w zdecydowanej większości przypominał demolkę z wczorajszego spotkania, gdzie biało-czerwoni zdeklasowali rywali w trzech setach. Rosjanie nie potrafili znaleźć recepty na świetnie dysponowanych Polaków, którzy swe punkty zdobywali seriami chyba w każdym z możliwych zagrań od serwisu, po blok i atak. Na gwiazdę pierwszej partii wyrósł Mateusz Mika, którego floty przy serwisie i fenomenalne ataki znacznie spustoszyły rosyjską ekipę, która tym razem uległa mistrzom świata “tylko” do 19.

Druga partia to niestety już znacznie słabsza gra Polaków w porównaniu do tego, co zaprezentowali wczoraj i w dzisiejszym pierwszym secie. Znacznie osłabła skuteczność w ataku i pojawiła się większa liczba błędów, których przyczyną było m.in gorsze przyjęcie zagrywki. Siatkarze Sbornej wyraźnie złapali drugi oddech i już w połowie seta ruszyli w marsz po zwycięstwo. W miarę łatwo osiągnęli 2-punktową przewagę, którą nieraz tracili i ponownie wypracowywali. Finałowa część partii toczyła się już na przewagi, w których minimalnie lepszą grę zaprezentowali aktualni mistrzowie olimpijscy, którzy zwyciężyli do 24.

Trzecia partia w wykonaniu biało-czerwonych przypominała nieco poprzednią, gdyż nasi zawodnicy wciąż nie mogli powrócić do swojego fantastycznego rytmu, wręcz zabójczego dla Rosjan, którzy dzięki chwilowemu przestojowi Polaków odskoczyli na kilkupunktową przewagę, której nie oddali do końca seta, wygrywając go do 20. W trakcie rywalizacji po długiej walce na boisku, trener Antiga zdecydował się na zmiany w ekipie, które nie dały jedna natychmiastowego skutku.

Czwarty set, to już widoczna poprawa gry naszych reprezentantów, którzy wzięli sobie najwyraźniej do serca słowa trenera Antigi podczas przerwy pomiędzy setami. Ponownie nie do zatrzymania był Bartosz Kurek, który wbijał rywalom niesamowite piłki, prowadząc naszą ekipę do upragnionego tie-breaka, a największa przewaga jaką udało uzbierać się biało-czerwonym to 6 punktów! Seta do 19 efektownie zakończył Rafał Buszek, który a parkiecie pojawił się w zamian za Michała Kubiaka.

W finałowej odsłonie tego spotkania, nasi siatkarze po raz kolejny pokazali na jak wielkie emocje mogą wystawić przeciętnego polskiego kibica. Nasi mimo bezpiecznego kilkupunktowego prowadzenia, zmarnowali wszystko tuż przed ostatecznymi piłkami, przez co walka o zwycięstwo w meczu zaczęła toczyć się na przewagi. Tam po czwartej piłce meczowej, po raz drugi podczas tej kolejki spotkań, lepsi okazali się Biało-Czerwoni, triumfujący do 16!

POLSKA – ROSJA 3:2 (25:19, 24:26, 20:25, 25:19, 18:16)

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA