Za nami pierwszy z dwóch półfinałów przed ostateczną rozgrywką o medale w sprincie drużynowym s. dowolnym w Falun. Polki wystąpiły w składzie Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec i bezproblemowo zapewniły sobie awans do dalszej części rozgrywek.
Polki w swoim biegu zajęły drugie miejsce 0,15s za zwycięskimi Norweżkami. Z minimalną stratą do Polek na trzeciej pozycji finiszowały Szwedki. Z pierwszego biegu dalej awansowały również Francuzki i Szwajcarki.
Znakomitą formę zaprezentowała Sylwia Jaśkowiec, która jak równy z równym walczyła z Ingvild Oestberg i Idą Ingemarsdotter, wyprzedzając je w najważniejszych momentach na trasie. Nieźle pobiegła również Justyna Kowalczyk, która cały czas trzymała się w czołówce, ale przed finałem musi poprawić pewne elementy, przez które traciła dystans do najlepszych na ostatnich metrach rywalizacji.
Znakomity bieg cieszy tym bardziej, że to właśnie w tym półfinale wystąpiło większość szafet, które o 14:20 powalczą w finale o medale.