MŚ Juniorów w Oberwiesenthal: Mixt dla Austrii. Polska 7.

Aktualizacja: 18 sty 2023, 10:47
8 mar 2020, 16:53

Na starcie niedzielnego konkursu pojawiło się piętnaście reprezentacji. Wśród nich nie zabrakło Polaków reprezentowanych przez Kamilę Karpiel, Adam Niżnika, Kingę Rajdę i Tomasza Pilcha.

Po pierwszej grupie zawodników, w której skakała Kamila Karpiel (82,5 m) Polacy zajmowali 5. pozycję z notą 94,8 pkt. Z notą 113,6 pkt prowadziła Norwegia, dla której rywalizowała Erin Maria Kvandal (92 m).

W kolejnym zestawieniu rywalizowali panowie. Skaczący dla Polski Adam Niżnik poszybował na 83 metr. 194,4 pkt zepchnęło Polaków na 9. lokatę.

Prowadzenia wciąż nie oddawali Norwegowie (249,9 pkt), dla których skakał Bendik Jakobsen Heggli (98 m).

Najdłuższym skokiem grupy popisał się z kolei reprezentant Słowenii. 108 metrów Jana Bombka i 82 metry skaczącej wcześniej Jerneji Brecl dawało Słoweńcom 3. miejsce z notą 237,7 pkt.

W kolejnej grupie zaprezentowała się Kinga Rajda. Liderka polskiej kadry doleciała do 95 metra i 50 centymetra. 117,8 pkt dołożone do dorobku biało-czerwonych przesunęło Polskę na 8. miejsce.

W perspektywie walki o medale najbardziej interesująco zapowiadał się skok Norweżki. Thea Minyan Bjoerseth uzyskała  96 metrów z 132,6 pkt, która pozwoliła zachować 1. pozycję.

Na ostatniej zmianie trenerzy obsadzili Tomasza Pilcha. Wracający do formy zawodnik podobnie jak w sobotnim konkursie drużynowym musiał walczyć o wprowadzenie reprezentacji Polski do najlepszej ósemki. Tym razem zadanie było o wiele łatwiejsze. Tym razem to Polacy mieli blisko 30 pkt przewagi nad zajmującymi 9. lokatę Japończykami.

Starcie Pilch – Nikaido wyszło po myśli Polaka, który uzyskał 98,5 metra, co przy 97 metrach Japończyka i słabych próbach Włocha i Niemca pozwoliło nie tyle co awansować do drugiej serii, ale i wskoczyć na 6. lokatę.

Pozycję liderów zachowali Norwegowie, których w ostatniej grupie reprezentował Sander Vossan Eriksen. 100,5 metra indywidualnego wicemistrza świata juniorów poprawiło dorobek Norwegów do 524,9 pkt. 24,7 pkt mniej zgromadzili Austriacy reprezentowani przez Lisę Eder (83 m), Marco Woergoettera (102 m), Maritę Kramer (97,5 m) i złotego medalisty z czwartku – Petera Resingera (103,5 m). Czołową trójkę uzupełniała Słowenia.

Do drugiej rundy awans wywalczyli również Rosjanie, Francuzi, Niemcy i Włosi.

Na pierwszej rundzie zmagania zakończyli przedstawiciele Japonii, Czech, USA, Finlandii, Rumunii, Chin i Ukrainy.

W finale zwycięstwa nie dali sobie wyrwać Norwegowie. 89 metrów Kvandal,

W finale emocjonującą walkę o zwycięstwo stoczyli Austriacy z Norwegami. Wszystko zaczęło się od zepsutej próby Kvandal. 89 metrów to rezultat i 9,5 metra gorszy od wyniku osiągniętego przez Eder. Po drugiej grupie serii finałowej górą byli już Austriacy. 100 metrów Woergoettera pozwalało prowadzić z notą 761,5 pkt. Norwegowie po 98,5 metrach Jakobsena Heggli tracili do liderów 1,4 pkt.

W trzecim zestawieniu pasjonująco zapowiadała się rywalizacja Kramer z Bjoerseth. Najpierw z belki startowej odepchnęła się Austriaczka, która uzyskała 98,5 metra. Odpowiedź Norweżki nie była tak znakomita, choć 97,5 metra pozwoliło zgromadzić nieco wyższą notę. Tym samym strata do Austrii zmniejszyła się o 0,6 pkt.

Przed ostatnią rundę prowadzili więc Austriacy, którym przyszło zamykać niedzielną rywalizację. Za nim z belki startowej odepchnął się indywidualny mistrz świata juniorów, w dół Fichtelbergschanzen ruszył Eriksen. Norweg zapisał przy swoim nazwisku 103,5 metra, co nie stanowiło problemu dla Resingera. 103 metry pozwoliło wygrać z dorobkiem 1023,3 pkt. To o 1,6 pkt więcej od drugich Norwegów.

Na 3. lokacie zmagania zakończyli Słoweńcy (Jerneja Brecl, Jan Bombek, Katra Komar i Mark Hafnar).

Polacy po 81 metrach Karpiel, 97,5 metrach Adama Niżnika, 90 metrach Rajdy i 99,5 metrach Tomka Pilcha zajęli 7. miejsce z notą 879,9 pkt.

Indywidualnie najwyższą notę zgromadził Jan Bombek, który w finale dołożył kolejne 108 metrów.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA