Dwie polskie sztafety sprinterskie powalczą w finałach Mistrzostw Świata w narciarstwie klasycznym w Lahti. Śladem Justyny Kowalczyk i Eweliny Marcisz poszli Maciej Staręga i Dominik Bury, którzy dzięki dobremu czasowi zameldowali się w finale konkurencji.
Bury i Staręga pobiegli w pierwszym z półfinałów i spisali się w nim bardzo dobrze. Mocno średni start Burego nie wskazywał na odrodzenie polskiej ekipy w kolejnych częściach dystansu, jednak złudzenie to Polacy prędko rozwiali!
Apogeum osiągnęli na czwartym odcinku, na którym Maciej Staręga wyszedł na prowadzenie stawki i zjeżdżał na stadion jako lider grupy. Finalnie Polacy finiszowali na piątym miejscu, przecinając kreskę mety tuż za czwartymi Niemcami.
Z tego samego półfinału awans do finału wywalczyli także Norwedzy, Szwedzi oraz Włosi. Z drugiego Finowie, Rosjanie, Amerykanie, Kanadyjczycy i Szwajcarzy.