Dominika Cibulkova to kolejna z rywalek rozstawionej z numerem 7. Agnieszki Radwańskiej w trwającym turnieju Toray Pan Pacific Open w Tokio. Stawką spotkania będzie finał imprezy, w którym krakowianka może wystąpić po raz trzeci w karierze.
Polka ze stolicy Japonii ma same dobre wspomnienia. Po raz czwarty w karierze doszła do półfinału na tychże kortach twardych, a już o 6:30 polskiego czasu będzie miała okazję powalczyć o trzeci finał w kraju kwitnącej wiśni. Po drugiej stronie siatki przeciwko Polce stanie Słowaczka Dominika Cibulkova, z którą Polka ma korzystny bilans bezpośrednich spotkań, prowadząc w tej klasyfikacji 5-3. Warto jednak dodać, że to słowacka tenisistka zwyciężyła w dwóch ostatnich spotkaniach w Miami i Australian Open w 2014 roku. Jeden raz spotkały się także na kortach w Tokio – w 2013 roku, kiedy w 2 setach wygrała Agnieszka.
W drodze do dzisiejszego półfinału obie nie straciły zbyt wiele sił, gdyż każde z trzech spotkań kończyły bez straty seta. Radwańska w przegranym polu zostawiła solidne Coco Vandeweghe, Elinę Svitolinę i Karolinę Pliskovą, a Cibulkova rozstawione Carlę Suarez Navarro i Anę Ivanovic – turniejową “2”. Stawką jutrzejszego spotkania będzie finał turnieju rangi Premier, w którym wygrana zagra z lepszą z pary Caroline Wozniacki – Belinda Bencic.
Cibulkova w spotkaniu z dobrze dysponowaną ostatnio Radwańską nie będzie faworytką, ale z pewnością nie należy jej lekceważyć, gdyż Słowaczka często lubi sprawiać niespodzianki, wygrywając z wyżej notowanymi rywalkami. Do jej największych atutów z pewnością trzeba zaliczyć ogromny hart ducha i walki, gdyż mimo że mierzy tylko nieco ponad 160 centymetrów dobiega do niewiarygodnych piłek, potrafiąc przy tym nieźle skontrować. Radwańska, by wygrać musi zagrać na swoim dobrym poziomie – świetnie w obronie i solidnie w ataku, a także pilnować pierwszego serwisu, który w ostatnich pojedynkach dawał jej mnóstwo punktów.
Stawką spotkania oprócz awansu do finału zawodów w Tokio jest także spory dorobek punktowy do rankingu WTA oraz klasyfikacji do turnieju Masters. Aby wejść do czołowej dziesiątki i znacznie przybliżyć się do występu w Singapurze, krakowianka musi zwyciężyć w całej imprezie, co nie jest niemożliwe, gdyż takiej sztuki dokonała już w 2011 roku, zwyciężając w finale Rosjanką Wierę Zwonariową.
Toray Pan Pacific Open, Tokio, WTA Premier (pula nagród: 1 mln $), mecz 1/2 finału gry pojedynczej kobiet, sobota 6:30:
Agnieszka Radwańska, Polska [7] – Dominika Cibulkova, Słowacja
