Polacy już zakończyli zgrupowanie. Pełna gotowość na MŚ w Planicy

17 lut 2023, 14:27

Najlepsi biało-czerwoni skoczkowie nie pojechali na zawody do Rasnova. Zamiast do Rumunii trener Thomas Thurnbichler postanowił, że biało-czerwoni udadzą się do Zakopanego. Długo w stolicy polskich Tatr jednak nie zabawili. Sekretarz generalny w Polskim Związku Narciarskiego poinformował, że zawodnicy już skończyli zgrupowanie i są gotowi na wylot do Planicy. 

Sztab trenerski zadowolony. Wszyscy gotowi na MŚ w Planicy

Trwa właśnie Puchar Świata w Rasnovie. W Rumunii próżno szukać jednak najlepszych polskich skoczków. Sztab szkoleniowy po słabszych występach naszych zawodnicy w Lake Placid zdecydował, że większość trzonu kadry narodowej nie poleci na kolejne zawody, a pozostanie w domu. Thomas Thurnbichler postawił na treningi w Zakopanem. W tej grupie znaleźli się m.in. Piotr Żyła, Kamil Stoch czy Dawid Kubacki.

Wstępnie biało-czerwoni mieli trenować na polskim obiekcie do niedzieli. “TVP Sport” poinformowało jednak, że już teraz Thurnbichler postanowił zakończyć zgrupowanie naszej kadry już w czwartek. Powód? Polacy doskonale spisywali się na skoczni w Zakopanem i sztab szkoleniowy uznał, że teraz czas na odpoczynek.

Wszystko jest w normie. Zgrupowanie przebiegło pozytywnie. Trwa proces przygotowań do dużej imprezy. Teraz czas na ciszę, spokój, relaks i odpoczynek. Będą indywidualne treningi poszczególnych zawodników, bo to standardowa procedura. Nie można wypaść z rytmu. Jest chwila na wyczyszczenie głowy – przekazał stacji “TVP Sport” Adam Widmowski, dyrektor ds. PR i Mediów.

Już na początku następnego tygodnia udadzą się do Planicy. Rywalizacja na obiektach w Słowenii potrwa od 22 lutego aż do 4 marca. Z kolei w Rumunii są czterej pozostali Polacy: Tomasz Pilch, Maciej Kot, Kacper Juroszek i Jan Habdas. Czekają ich dwa konkursy – indywidualny i zmagania duetów.

Maryna Gąsienica-Daniel bez medalu MŚ. Walczyła z rywalkami i chorobą

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA