Piotr Wadecki: “Mamy jeszcze spore rezerwy”

1 lut 2017, 20:27

Grupa CCC Sprandi Polkowice w bardzo dobrym stylu rozpoczęła sezon 2017, zajmując 11.miejsce w jeździe drużynowej na czas, otwierającej Volta a la Comunitat Valenciana.

Możemy być zadowoleni z naszego dzisiejszego występu. Przyjechaliśmy tuż za najlepszymi ekipami World Tour, a kilka z nich nawet pokonaliśmy. Byliśmy również najszybsi spośród zespołów ProContinental – powiedział po wyścigu Piotr Wadecki, dyrektor sportowy CCC Sprandi Polkowice. – Był to nasz debiut w tym roku i wciąż potrzebujemy tempa wyścigowego. Zabrakło nam też większej liczby treningów na nowych rowerach czasowych. Otrzymaliśmy je kilka dni przed startem i ćwiczyliśmy na nich tylko dwa razy. Mamy zatem jeszcze spore rezerwy. Myślę, że dzięki konsultacjom z biomechanikiem i specjalistą od aerodynamiki, z którymi od jakiegoś czasu współpracujemy, będziemy w stanie jeździć jeszcze szybciej.

Polska ekipa – reprezentowana przez Marcina Białobłockiego, Jana Tratnika (dwóch mistrzów kraju w jeździe indywidualnej z 2015 roku ), Macieja Paterskiego, Felixa Grossschartnera, Simone Ponziego, Jana Hirta, Branislaua Samoilau, Łukasza Owsiana – była jedną z pierwszych, która ruszyła na trasę. Wykręciła najlepszy wynik na pierwszym pomiarze czasu i mecie (45:32) i przez długi czas prowadziła. „Pomarańczowi” zeszli z fotelu lidera dopiero po przyjeździe drużyny FDJ, która uzyskała 44:47.

Ostatecznie zespół CCC Sprandi Polkowice został sklasyfikowany na 11.miejscu (strata 2:15 do zwycięzców), najwyższym spośród ekip ProContiental. Podopieczni Piotra Wadeckiego byli także szybsi od grup Dimension Data i Ag2R, należących do UCI World Tour.

Zwyciężyła drużyna BMC Racing, z wynikiem 43:14, pokonując Team Sky i Quick Step Floors odpowiednio o 21 i 49 sekund.

źródło: CCC Sprandi Polkowice

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA