21 października rozpoczął się nowy sezon siatkarskiej PlusLigi, krótko po zakończeniu reprezentacyjnych zmagań o awans na igrzyska olimpijskie. Niewykluczone, że w kolejnych latach się to zmieni i przerwa pomiędzy tymi rozgrywkami będzie dłuższa.
Zbyt dużo meczów siatkówki i liczne kontuzje
Siatkarze występujący w polskiej lidze coraz częściej otwarcie mówią, że meczów w harmonogramie sezonu jest zbyt dużo. Efektem tego są liczniejsze kontuzje, przez co sporo klubów już na początku rozgrywek nie mogą korzystać ze swoich najważniejszych zawodników.
Brzemienny jest fakt, że tak naprawdę tuż po zakończeniu sezonu reprezentacyjnego, wystartowały ligowe rozgrywki. Od jakiegoś czasu pojawiały się głosy, że może się to zmienić. Potwierdził to chociażby prezes Indykpol AZS-u Olsztyn Tomasz Jankowski w programie „Sportowy Olsztyn”.
PlusLiga może być zmniejszona do 14 drużyn
– Pod koniec listopada w Warszawie odbędzie się walne zgromadzenie akcjonariuszy, gdzie pojawią się wszyscy prezesi. Będzie postawiony wniosek o zmniejszenie PlusLigi za dwa lata do czternastu drużyn, co oznacza, że w przyszłym sezonie nie jedna, a trzy drużyny będą spadały z najwyższej klasy rozgrywkowej. Aż strach pomyśleć, co się wydarzy po tym zebraniu, bo to nabierze tempa – powiedział.
Prezes AZS-u zdradził, że zdania w tej kwestii są podzielone. – Wiem, że najmocniejsze kluby są za tym, by ligę zmniejszyć do 14 drużyn. Nawet jeden, czy dwa kluby były za tym, by zmniejszyć do dwunastu, bo uważają, że jest zbyt dużo meczów. Natomiast kluby z dołu tabeli będą robiły wszystko, by utrzymać tę szesnastozespołową ligę. Nikt nie chce spadać – dodał.
Mistrzowie Polski z @KlubJW na razie potwierdzają, że w tym sezonie również są bardzo mocni – ale wielkie gratulacje też dla @projektwarszawa i @Trefl_Gdansk, które mają takie same bilanse punktów i setów, co liderzy #PlusLiga 👏 pic.twitter.com/HblPgWKKHq
— PlusLiga (@PlusLiga_) October 31, 2023
Kamil Semeniuk i Wilfredo Leon zagrają w finale Superpucharu Włoch