Niestety, Iga Świątek nadal nie może znaleźć optymalnej formy po fantastycznej pierwszej połowie roku. Polka przegrała w III rundzie ATP Masters 1000 w Toronto po trzysetowym pojedynku z Brazylijką Beatriz Haddad Maią.
Iga Świątek szuka powrotu do mistrzowskiej formy
Bardzo łatwe zwycięstwo nad Tomljanović w poprzedniej rundzie mogło wskazywać na to, że najlepsza tenisistka świata wg rankingu WTA wraca na swój topowy poziom. Chwilę po wczorajszym zwycięstwie sama przyznała, że odnalazła swój rytm. Starcie z Haddad Maią, notowaną na 24. miejscu pokazało, że to jednak jeszcze nie jest ten czas.
Duża ilość błędów, brak wspomnianego rytmu oraz pewności siebie – głównie to rzucało się w oczy. Pomimo tego, nie był to jednostronny pojedynek, co jest bardzo dobrą oznaką. Świadczy o tym, że potencjał na bycie światową “jedynką” nie wyparował, a jedynie należy skorygować pewne kwestie. Większość, o ile nie wszystkie “siedzą” na pewno w głowie.
#Świątek 🆚 #HaddadMaia czyli polski horror nr 2 w Kanadzie kończy się niestety dla Igi przegraną w 3 setach. Fatalne staty piłek wygranych po 2gim serwisie w 3cim secie powinny być solidnym materiałem do pracy dla całego teamu. #tenis #WTA #Toronto #WTAtv pic.twitter.com/uIf0p3ewso
— RadekATP 🇵🇱🇺🇦 (@RadekATP1) August 11, 2022
Niewątpliwie tak szybka porażka w Toronto jest niespodzianką nie tylko w Polsce, ale i w całym tenisowym świecie. Spodziewano się, że Iga Świątek na tym turnieju będzie w stanie sięgnąć po bardzo dobry wynik. Tak się jednak nie stało i to może nieco niepokoić przed wielkoszlemowym US Open, który rozpocznie się już za dwa tygodnie.
Hurkacz obronił piłkę meczową i wygrał. Polak w ćwierćfinale ATP Masters w Montrealu
Świątek powinna zająć się treningiem
a nie wojną na Ukrainie. Politycy rozpętali wojnę a takie gwiazdeczki
jak Świątek mają gdzieś.