Krystyna Guzik jako najlepsza z Polek finiszowała na 11. pozycji w inauguracyjnym biegu indywidualnym biathlonowego Pucharu Świata w szwedzkim Ostersund. Panie rywalizowały dziś na najdłuższym z możliwych dystansów – 15 km, a trasę musiały pokonywać samotnie, mając po drodze cztery strzelania.
Wspomniana wcześniej Guzik bieg rozpoczęła bardzo dobrze, gdyż jej tempo biegowe prawie niczym nie ustępowało utytułowanej Czeszce i dobrej biegaczce Gabrieli Soukalovej. Podczas czterech pobytów na strzelnicy Polka pomyliła się jednak dwukrotnie i to właśnie te elementy w dzisiejszym wyścigu zadecydowały, że Krystyna nie włączyła się do walki o miejsca w ścisłej czołówce dzisiejszego biegu.
Bardzo dobrze do trzeciego strzelania prezentowała się także najbardziej doświadczona z naszych reprezentantek – Magdalena Gwizdoń. Jedyna Polka, która w przeszłości zaliczyła triumf w zawodach Pucharu Świata biegła mocnym tempem, a przed ostatnim strzelaniem, jej skuteczność przyćmiewało tylko jedno pudło, którego dorobiła się na drugim pobycie na strzelnicy. Niestety w samej końcówce po trzech świetnych i co ważne szybkich strzałach, biathlonistka z Lalik nie zestrzeliła dwóch kolejnych krążków i nie znalazła się w czołowej “10”, kończąc finalnie zawody na 20. miejscu.
Pozycję niżej na 21. miejscu, na mecie zameldowała się kolejna z biało-czerwonych – Monika Hojnisz. Dzisiejszą piętą achillesową Polki był bieg, przez który 24-latka z Chorzowa straciła sporo cennego czasu. Na strzelnicy zaprezentowała się przyzwoicie, gdyż podobnie jak Krystyna Guzik zaliczyła dwie karne minuty. Ogólny wynik jest jednak całkiem niezły, a mając na względzie dopiero początek biathlonowej karuzeli Pucharu Świata, można wysuwać optymistyczne przewidywania przed kolejnymi startami.
Nieco gorzej zaprezentowały się dziś dwie pozostałe reprezentantki Polski: Weronika Nowakowska oraz Kinga Mitoraj. O ile w przypadku młodej i debiutującej w Pucharze Świata Mitoraj 81. pozycja w niczym nie zaskakuje i nie wzbudza negatywnych emocji, to 82. miejsce dwukrotnej medalistki tegorocznych MŚ Weroniki Nowakowskiej można uznać za niemały zawód. Obu paniom w dość wyraźny sposób wyraźnie nie poszło strzelanie. W przypadku niedawnej juniorki Mitoraj było to 5 niecelnych strzałów, a w przypadku Nowakowskiej aż 8 niezestrzelonych tarcz.
Całe zawody wygrała bezbłędna na strzelnicy Włoszka Dorothea Wierer, której wygrana była pierwszą w karierze. Podium uzupełniły Francuzka Marie Dorin Habert i Ukrainka Olena Pidhrushna, a w czołowej dziesiątce znalazły się jeszcze miejsca dla takich zawodniczek jak: Tiril Eckhoff, Gabriela Soukalova, Nadieżdża Skardino, Veronika Vitkova, Theresa Lisa Hauser, Anais Bescond i Franziska Hildebrand.
Kolejne zawody z cyklu biathlonowego Pucharu Świata w Ostersund odbędą się w sobotę. Na sprinterskich dystansach najpierw pobiegną mężczyźni, a potem kobiety. W tej samej kolejności odbędą się niedzielne biegi na dochodzenie, które zakończą pierwszy tydzień startów w szwedzkim Ostersund.
Przypominamy również o możliwości oddania głosu na Weronikę Nowakowską w Plebiscycie Polskiego-Sportu na Najlepszego Sportowca 2015 roku. Dwukrotna medalistka biathlonowych MŚ znalazła się w gronie 20 nominowanych sportowców, a swojego faworyta możecie wytypować TUTAJ.