Dziś miała odbyć się runda prowizoryczna i kwalifikacje przed zaplanowanymi na najbliższy weekend konkursami Pucharu Świata w kombinacji norweskiej. Niestety, w Lillehammer, pogoda uniemożliwiła rozegrania tej rundy.
Początkowo start serii eliminacyjnej zaplanowany był na 16:00, lecz z powodu przedłużających się treningów, przesunięto ją na 16:30. Swój skok oddało dziesięciu zawodników, zaś trzech dostało zostało zdyskwalifikowanych. Jednym z zawodników, który pojawił się na rozbiegu był Polak – Adam Cieślar. Nasz zawodnik spisał się jednak bardzo słabo. Polak uzyskał 83 metry, co plasowało go na ostatniej pozycji.
Z powodu zbyt silnego wiatru organizatorzy postanowili przerwać skakanie i przełożyć je na sobotni poranek. Jutro też odbędą się zawody indywidualne, choć jak pierwotnie planowano, miał odbyć się konkurs drużynowy.