Peter Prevc zwyciężył w poniedziałkowym konkursie Pucharu Świata w Lillehammer. Na 7. miejscu uplasował się Polak – Kamil Stoch.
Po pierwszej serii zawodów prowadził Markus Eisenbichler z Niemiec, który uzyskał 138 metrów z notą 149,4 pkt. 3,9 pkt mniej zgromadził zajmujący 2. pozycję – Polak, Kamil Stoch (135 m). Na 3. lokacie sklasyfikowany był Ryoyu Kobayashi z Japonii (135,5 m).
Do drugiej serii awansował także 21. Piotr Żyła (124 m) i 28. Dawid Kubacki (122,5 m).
Na pierwszej rundzie poniedziałkowe zmagania zakończył Jakub Wolny i Maciej Kot, którzy uplasowali się 37. i 39. miejscu.
Drugą serię otworzył zajmujący 30. lokatę, Norweg – Anders Haare, który po skokach na 118 i 134 metry zapisał na swoim koncie 244,2 pkt.
Chwilę później z belki startowej odepchnął się Dawid Kubacki. Drugi skok zwycięzcy tegorocznej edycji Turnieju Czterech Skoczni był znacznie lepszy. Polak wylądował na 131 metrze i 50 centymetrze, co przesunęło go na 25. lokatę.
Pierwszą grupę zawodników zamykał Piotr Żyła. Wiślanin wylądował sześć metrów dalej, lecz spadł na 23. pozycję.
Przed ostatnią dziesiątką prowadził Stefan Kraft z Austrii. Lider Pucharu Świata lądował na 128 i 132 metrze, co dało mu 270,6 pkt.
Walkę o zwycięstwo rozpoczął tracący nieco ponad 10 pkt do prowadzącego Eisenbichlera – Robert Johansson. 136,5 i 124 metry Norwega nie pozwoliło mu wskoczyć na 1. miejsce. Tymczasowym liderem zawodów pozostał więc Niemiec – Stephan Layhe (130 m; 133 m), który na swoim koncie miał 277,5 pkt.
Z tym wyzwaniem poradził sobie 4. po pierwszej serii – Peter Prevc. 132 i 125,5 metra dało Słoweńcowi 1. miejsce z notą 279 pkt.
Polskich kibiców najbardziej interesowała próba Kamila Stocha. Trzykrotny mistrz olimpijski musiał zmagać z silnie wiejącym wiatrem z tyłu skoczni i wylądował na 121 metrze, co zepchnęło go na 7. miejsce.
Po zwycięstwo sięgnął z kolei Prevc, który o 0,4 pkt pokonał Markusa Eisenbichlera (120,5 m). Na 3. miejscu uplasował się Stephan Layhe.
Fot. PZN