PŚ w Tauplitz/Bad Mittendorf: Kraft wygrywa. Stoch tuż za podium!

Aktualizacja: 26 sty 2023, 09:27
16 lut 2020, 13:13

Stefan Kraft wygrał niedzielny konkurs z cyklu Pucharu Świata w austriackim Tauplitz Bad Mittendorf. Najlepszym z Polaków okazał się Kamil Stoch. 

Jako drugi zaprezentował się Klemens Murańka, który o metr przekroczył punkt K skacząc na 201 metr, co nie dało awansu do serii finałowej.

Drugim z Polaków był Aleksander Zniszczoł. Dwunasty skoczek listy startowej uzyskał 206 metrów, czym zagwarantował sobie kolejne punkty Pucharu Świata.

Równie dobrze spisał się Jakub Wolny. Mistrz świata juniorów z 2014 roku uzyskał 215 metrów, co plasowało go na 21. lokacie.

Jako siódmy od końca startował najlepszy polski skoczek  kwalifikacji – Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski poszybował na 232 metr i zajmował doskonałe – 4. miejsce. Jego strata do prowadzącego wynosiła zaledwie 3,2 pkt. Pięć pozycji niżej sklasyfikowano lidera Pucharu Świata w Lotach – Piotra Żyłę (223,5 m).

Los 66. skoczka klasyfikacji generalnej podzielił walczący o Kryształową Kulę – Dawid Kubacki. Triumfator tegorocznego Turnieju Czterech Skoczni uzyskał 199 metrów, co dało raptem 32. lokatę. 3,2

Po pierwszej serii liderem był Stefan Kraft, który uzyskał 230 metrów z notą 232,6 pkt. 0,7 pkt mniej zgromadził zajmujący 2. pozycję – Ryoyu Kobayashi (242,5 m). Czołową trójkę zamykał Słoweniec – Timi Zajc.

Drugą serię otworzył Taku Takeuchi, który w pierwszym skoku lądował na 201 metrze i 50 centymetrze. W drugiej rundzie skoczek z Japonii poszybował o metr dalej zdobywając 355,6 pkt.

Chwilę później z belki odepchnął się 28. zawodnik pierwszej serii – Aleksander Zniszczoł. 30. zawodnik sobotnich zawodów uzyskał 189,5 metra.

W pierwszej grupie zawodników skakał też Jakub Wolny. Skoczek z Bielska-Białej uzyskał 205,5 metra.

Po dwudziestu skoczkach serii finałowej na prowadzeniu znajdował się Marius Lindvik (242 m; 221 m). Norweg zgromadził na swoim koncie 419,5 pkt.

Jako 9. od końca w powietrze wzbił się Piotr Żyła, który w rundzie zamykającej niedzielne zawody doleciał do 201 metra.

Lindvika pokonał dopiero 8. po pierwszym skoku – Robert Johansson (233,5 m; 225 m), który pokonał swojego rodaka o 13,3 pkt. Później warunki się odwróciły, a problemy z doleceniem do 200 metra miał Johan Andre Forfang, czy wicelider Pucharu Świata – Karl Geiger. Z problemami zmagał się też Domen Prevc. Mimo niskiej paraboli lotu zdołał dolecieć do 212 metra, lecz nie zdołał pokonać prowadzącego Johanssona przegrywając z nim o 3 pkt.

Cudu nie dokonał też Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski lądował na 159 metrze i zrezygnowany opuścił wybieg skoczni Kulm.

Wiatr wciąż nie ustawał, więc jury konkursowe zdecydowało o przerwaniu konkursu. Tym samym za ostateczne uznano wyniki pierwszej serii, w której najlepszym był Stefan Kraft, dla którego niedzielna wygrana jest pierwszą wiktorią na austriackiej ziemi.

Podobne teksty

Komentarze

  1. Dobrze że przerwali ten konkurs po skoku Kamila było widać że w takich warunkach nie da się skakać bezpieczeństwo jest najważniejsze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA