PŚ w Wiśle: Polacy po kwalifikacjach

Aktualizacja: 13 kwi 2023, 07:49
23 lis 2019, 07:24

Polscy skoczkowie narciarscy odnieśli się do występu w piątkowych kwalifikacjach, które zainaugurowały zimowy sezon 2019/2020. 

Z perspektywy dzisiejszego dnia najbardziej ciekawi nas opinia Jakuba Wolnego, który znalazł się w składzie na sobotnie zmagania zespołowe.

Tęskniłem za tą atmosferą. Chciałem skoncentrować się na swoich zadaniach, co mi się udało. Zeskok jest nieprzyjemny, ale siedząc na belce nie można myśleć o takich rzeczach – mówi Jakub Wolny.

Mistrz świata juniorów z 2014 roku zdradził nad czym pracuje na początku sezonu.

Przed inauguracją nie skakało mi się dobrze. Problem był przy starcie z belki, co udało mi się poprawić – mówił krótko.

Mój skok był trochę przesadzony do przodu. Musiałem awaryjnie lądować, ale jest kwalifikacja, więc jestem zadowolony – komentuje Paweł Wąsek, który pewnie awansował do niedzielnego konkursu.

Do pierwszego w tym sezonie indywidualnego konkursu awansował też Stefan Hula, który mimo gorszej formy w poprzednim sezonie zdołał zachować miejsce w kadrze A.

Skok kwalifikacyjny był na miarę dobrym poziomie. Chciałem coś przetestować, ale to nie zadziałało. Stać mnie na więcej, ale to dopiero początek. Nie ma co szukać nowych rozwiązań, tylko iść obraną ścieżką. W skoku eliminacyjnym wylądowało mi się całkiem fajnie, ale nie ma co mówić, że jest super. Nie da się przy takiej temperaturze zrobić idealnego zeskoku – mówi brązowy medalista drużynowego konkursu na IO w Pjongczang.

Zeskok był dosyć trudny. Musiałem zbadać jak to wygląda, co nie pozwalało mi skakać swobodnie. Trener przypominał, żeby uważać na lądowanie, ale początkowo wyglądało to bardzo dobrze. Brak mrozu pomógł, bo ten śnieg da się ubić. Podczas skakania część tego śniegu spadała na dół i w przejściu tworzyły się koleiny. Z dnia na dzień powinno wyglądać to co raz lepiej. Nie było źle – komentował stan obiektu Maciej Kot.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA