Jerzy Janowicz bez gry zanotował awans o dwie lokaty w najnowszym rankingu ATP i w jego poniedziałkowym wydaniu plasuje się na 97. pozycji. Bezsprzecznie na pozycji lidera wciąż przoduje Serb Novak Djokovic. Drugi z naszych reprezentantów – Michał Przysiężny jest 217.
Janowicz w dalszym ciągu leczy kontuzję i oprócz nieudanego startu w Australian Open (porażka w 1. rundzie), nie pojawił się jeszcze na zawodowych kortach w tym roku. Ma to bolesne odzwierciedlenie w rankingu, gdyż wobec nie przystąpienia do obrony punktów za finał w Montpellier przed dwoma tygodniami, groziło mu wypadnięcie z TOP 100. Znaczącej poprawy łodzianin nie zanotuje też w nadchodzącym tygodniu, gdyż po raz kolejny zabraknie go w rywalizacji o rankingowe punkty.
Warto dodać, że Polak nadal musi walczyć o awans na letnie IO w Rio de Janeiro. Do turnieju olimpijskiego zakwalifikuje się 56 najlepszych tenisistów na podstawie rankingu, a w skutek niemałych problemów biało-czerwonego o potrzebne punkty może być bardzo trudno.
W czołówce nie doszło do żadnych zmian. Z ogromną przewagą na pierwszym miejscu znajduje się Novak Djokovic, który o blisko 8000 punktów wyprzedza drugiego Andy Murray’a. Kolejne miejsca zajmują narodowe dublety szwajcarsko-hiszpańskie w postaci Rogera Federera i Stanislasa Wawrinki oraz Rafaela Nadala i Davida Ferrera. Czołową dziesiątkę uzupełniają Japończyk Kei Nishikori, Czech Tomas Berdych i Francuzi: Jo-Wilfred Tsonga i Richard Gasquet. Blisko czołowej “10” z małymi awansami o 1 lokatę czają się jeszcze Amerykanin John Isner i Chorwat Martin Cilić.
Pozostali Polacy nie zachwycają swoimi osiągami, a zarazem ich odzwierciedleniem w rankingu. Zdecydowana ich większość wystartuje w rozpoczynającym się dzisiaj challengerze Wrocław Open, w którym mają szansę na lekkie poprawienie swoich pozycji. Na ten moment Michał Przysiężny jest 217., Kamil Majchrzak 298., Andriej Kapaś 439., Grzegorz Panfil 464., a Paweł Ciaś 529. (największy awans z Polaków – 53 lokaty).
W indywidualnym rankingu deblistów najwyżej z biało-czerwonych plasują się Marcin Matkowski (17.) i Łukasz Kubot (27.). W czołowej setce znajdują się jeszcze Mariusz Fyrstenberg (47.) i Mateusz Kowalczyk (94.). Na prowadzeniu znajduje się Brazylijczyk Marcelo Melo, przez Brytyjczykiem Jammie Murray’em i braćmi bliźniakami Bryanami z USA. W rankingu ‘Road to London’ najwyżej sklasyfikowanym Polakiem jest Fyrstenberg, który po wczorajszym triumfie w Memphis, wraz z Santiago Gonzalezem notowany jest na 18. lokacie. Łukasz Kubot i Marcin Matkowski są 23.