Agnieszka Radwańska zanotowała kolejny spadek w rankingu WTA i w najnowszym poniedziałkowym notowaniu, zajmuje 9. lokatę, o jedną niżej niż przed dwoma tygodniami.
Polka nie zaliczy marca, jak i pierwszego kwartału startów do udanych. Radwańska ani razu nie zagrała jeszcze w tym sezonie wyżej niż w ćwierćfinale rozgrywek. W najważniejszych i najbardziej punktowanych turniejach m.in Australian Open, Indian Wells i Miami odpadała już w początkowych rundach.
Powoduje to kolejne spadki w rankingu, powodując już dzisiejszą 9. lokatę w tej klasyfikacji. Polkę wyprzedziła Jekaterina Makarova z Rosji, a znacznie przybliżyła się 10. Carla Suarez Navarro, która do naszej reprezentantki traci już 45 punktów. 26-letnia Hiszpanka po raz pierwszy w karierze zameldowała się w czołowej „10” rankingu. Zawdzięcza to m.in. świetnym startem w Sony Open w Miami, gdzie za finał zainkasowała 650 punktów.
Pozostałe Polki w notowaniu znajdują się już poza czołową „100” najlepszych zawodniczek świata.
Znaczny krok jednak aby to uczynić zrobiła Magda Linette, która ze swojej 109. lokaty przesunęła się o 3 i okupuje teraz 106. miejsce. Jeśli poznaniance zaliczy występ w Katowicach za udany, być może za tydzień zadebiutuje w TOP 100.
Coraz wyżej pnie się również Urszula Radwańska. Młodsza z sióstr Radwańskich wyraźnie wraca do formy, gdyż od początku roku poprawiła się już o kilkadziesiąt pozycji, a od ubiegłego tygodnia o 10, zajmując teraz 113. miejsce. Kto wie? Może i Radwańska na dobre powróci do TOP 100 po turnieju w Katowicach, bo brakuje jej niewiele, a w pierwszej rundzie turnieju w Spodku zagra z kwalifikantką.
Kolejne Polki w notowaniu WTA plasują się już znacznie niżej. Paula Kania zajmuje 157. miejsce, a Katarzyna Piter wypadła z „200” i plasuje się 211. w kolejności. Wiemy już, że w przyszłym tygodniu nie poprawią zbytnio swych lokat, gdyż obie odpadły już w pierwszej rundzie eliminacji turnieju rangi Premier w Charleston.
