Maks Kaśnikowski świetnie radzi sobie w Indiach. Polak w środę awansował do ćwierćfinału turnieju ATP Challenger Tour na kortach twardych w Bengaluru. Biało-czerwony zawodnik potrzebował zaledwie godziny i 34 minut, aby pokonać Francuza Benjamina Bonziego, który jeszcze rok temu walczył z Hubertem Hurkaczem w finale zawodów ATP 250 w Marsylii.
Kaśnikowski pokonał Bonziego i zameldował się w 1/4 finału
Rywalizację w turnieju Bengaluru Open Maks Kaśnikowski rozpoczął od zwycięstwa z Tajwańczykiem Tung-Lin Wu. Polak wspomniane starcie wygrał w dwóch setach (7:5, 6:2) i pewnie awansował do 1/8 finału. Wydawało się, że w kolejnej rundzie biało-czerwonemu tenisiście będzie znacznie trudniej. Kaśnikowski trafił bowiem na Benjamina Bonziego, który ma już spore doświadczenie w głównym cyklu.
Niespodziewanie Kaśnikowski poradził sobie z Francuzem jeszcze szybciej niż z Tajwańczykiem. Polski zawodnik pierwszego seta wygrał 6:3, natomiast drugiego 6:4. Cały mecz potrwał zaledwie 94 minuty, a w trakcie starcia biało-czerwony zawodnik nie został przełamany przy swoim serwisie ani razu.
Kaśnikowski tym samym awansował do ćwierćfinału challengera w Bengaluru, w którym jego przeciwnikiem będzie Hiszpan Oriol Roca Batalla. Dzięki świetnemu wynikowi Polak znacznie poprawi miejsce w światowym rankingu. W przypadku kolejnego zwycięstwa 20-letni warszawianin może nawet trafić do TOP 250. Będzie to niewątpliwie najwyższe zajęte przez niego miejsce w dotychczasowej karierze.
Maks Kaśnikowski odniósł trzecie największe zwycięstwo w karierze i awansował do ćwierćfinału Challengera w Bengaluru!
✅ Calgary 2022, Pospisil #118
✅ Calgary 2023, Paire #124
✅ Bengaluru 2024, Bonzi #126Zwycięstwo z Bonzim bez straty serwisu to cenny skalp, mimo tego że… pic.twitter.com/n1GP7BByzo
— Dawid Żbik (@DawidZbik) February 14, 2024
Awans w rankingu jest niezwykle ważny również w kontekście przyszłych występów w Wielkim Szlemie. Jeśli Kaśnikowski awansuje do TOP 250 będzie miał szansę wziąć udział w kwalifikacjach do Rolanda Garrosa 2024.
Ranking Pucharu Davisa. Imponujący awans polskich tenisistów