Agnieszka Radwańska nie zdobędzie medalu w grze pojedynczej podczas igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro! Polka przegrała już w pierwszej rundzie, polegając w starciu z Chinką Saisai Zheng 4:6, 5:7. To największa niemiła niespodzianka w polskiej kadrze do tej pory.
Krakowianka mimo, że w igrzyskach nie prezentowała się do tej pory zbyt dobrze, w starciu z Chinką była bezsprzeczną faworytką. W światowym rankingu dzieli je bowiem prawie 60 miejsc, a także wyraźna różnica klas w dotychczasowych występach na zawodowych kortach.
Pierwszego seta Radwańska przegrała po jedynym przełamaniu w siódmym gemie, który okazał się później kluczowym w inauguracyjnej partii. Do tego momentu obie tenisistki solidnie prezentowały się w gemach przy swoim podaniu, nie pozwalając przeciwniczce na ani jednego „breaka”. Mimo, że krakowianka w kolejnym gemie miała dwie szanse na przełamanie powrotne, nie wykorzystała tej okazji i po chwili przegrała pierwszego seta 4:6.
Drugiej odsłony Radwańska także nie rozpoczęła rewelacyjnie. Pierwszego gema przy swoim serwisie wygrała po przewadze, a w kolejnym została bezsprzecznie przełamana. Podobnie jak w pierwszym secie mogła dość szybko doprowadzić do wyrównania, jednak dwie kolejne próby ponownie okazały się nieudane. Wynik z jednym przełamaniem na rzecz Chinki utrzymywał się aż do stanu 5:4. Wtedy, Radwańska będąc pod ścianą, wyraźnie ryzykowała, co dało jej pozytywny skutek, gdyż wróciła do 5:5 i realnie mogła myśleć o powrocie do meczu.
Niestety, po chwili mimo szansy na wyjście na 6:5, Polka ponownie straciła serwis i znów znalazła się na ostrzu noża. Przy dobrze serwującej dziś rywalce trudno było o przełamanie, o czym boleśnie przekonała się krakowianka. Radwańska zdołała obronić jeszcze jedną z dwóch piłek meczowych, jednak przy kolejnej mimo dobrego returnu, była już bezradna.
Porażka Radwańskiej sprawiła, że w turnieju gry pojedynczej kobiet Polskę reprezentuje już tylko Magda Linette. Poznanianka jeszcze w sobotę wyjdzie na kort, by zmierzyć się z Rosjanką Anastazją Pawliuczenkową. Warto dodać, że w dotychczasowych trzech startach na igrzyskach, Radwańska wygrała tylko jedno spotkanie. Podobnie jak w Rio, Polka już na pierwszej rundzie zakończyła zmagania w Londynie. Rundę dalej dotarła w swym premierowym występie w Pekinie.
Do drugiej rundy turnieju debla mężczyzn awansowali dziś za to Łukasz Kubot i Marcin Matkowski. Polacy pokonali w dwóch setach groźną indyjską parę Bopanna/Paes i zameldowali się w kolejnej fazie rozgrywek. Łukasz Kubot będzie także partnerem Agnieszki Radwańskiej w turnieju miksta, który na kortach w Rio de Janeiro wystartuje we wtorek. To ostatnia szansa Polki na zdobycie medalu na tych igrzyskach.
Igrzyska Olimpijskie, Olympic Tennis Center, Rio de Janeiro, Brazylia, mecz 1. rundy gry pojedynczej kobiet:
Saisai Zheng, Chiny – Agnieszka Radwańska, Polska [4] 6:4, 7:5