Specjalnie dla Polski-Sport.pl Paweł Franczak: Nie uważam się za typowego sprintera. Myślę, że jestem po prostu wszechstronnym zawodnikiem!

20 sie 2015, 10:15

Świetny Polski sprinter pochodzący z Nysy Paweł Franczak zawodnik ActiveJet Team postanowił udzielić dla nas wywiadu Zapraszamy!

 

 

Paweł Franczak z naszym mistrzem świata Michałem Kwiatkowskim w obiektywie Szymona Gruchalskiego.
Paweł Franczak z naszym mistrzem świata Michałem Kwiatkowskim w obiektywie Szymona Gruchalskiego.

1.Swoją kolarską karierę zacząłeś w klubie WULKS Bustan Brzeg pod wodzą Jacka Bartkiewicza, jakie były początki dlaczego akurat do kolarstwa trafiłeś?

Kolarstwem zaraził mnie mój tato, który sam był kolarzem przez jakiś czas. Początki to była raczej zabawa na rowerze. Klub w jakim jeździłem był blisko mojego domu, więc miałem o tyle łatwiej. Spotykaliśmy się z chłopakami dwa, trzy razy w tygodniu, a w weekendu jeździliśmy w dłuższe trasy. Zawsze z niecierpliwością czekaliśmy na weekend. Pamiętam nawet swój pierwszy rower. Był większy niż ten, który używam w chwili obecnej, ale i tak wydawał mi się najszybszy Na początku towarzyszyło mi również też wiele kraks, więc można było się trochę do tego zrazić, lecz mnie to nie dotyczyło.

2.Kilka dni temu zakończyłeś Czech Cycling Tour opowiedz w kilku zdaniach o tym wyścigu.

Na wyścig jechałem trochę przeziębiony. Nie nastawiałem się na dobry wynik, ale rozpoczęło się dobrze od 6 miejsca w drużynie, a na drugim etapie było jeszcze lepiej. Stanąłem na drugim stopniu podium, przegrałem tylko z zawodnikiem Pro Tourowej grupy Etixx. Później już nie było tak szczęśliwie, miałem kraksę i dwukrotnie zmieniałem rower, co kosztowało mnie sporo sił i odbiło się to na moim miejscu na mecie. Ostatni etap to była moja słabość, nie udało mi się utrzymać miejsca w top 10 w generalce, ale i tak uważam, że to był niezły wyścig.

3.Czy to 2 miejsce było twoim największym sukcesem w karierze?

Myślę, że moim największym sukcesem w karierze jest wicemistrzostwo Polski z 2014 roku z Sobótki.

4.Masz za sobą dwa starty w TdP, czy w tym roku stres był taki sam jak w ubiegłym?

Nie, było już inaczej. Jednak zdobyte doświadczenie procentuje. Przypuszczałem już jak to może wyglądać. Byłem dobrze przygotowany, więc nie obawiałem się o swoją formę.

5.W tym sezonie podczas Tour de Pologne na 3 etapu zająłeś 8 miejsce, jakie były cele na ten wyścig?

Moim zadaniem na wyścigu było pokazanie się z jak najlepszej strony na finiszach na płaskich etapach i to najlepiej wyszło mi właśnie na 3 etapie do Katowic, gdzie wskoczyłem do pierwszej 10 i uważam to za niezły wynik. Szkoda też drugiego etapu, gdzie zatrzymała mnie potężna kraksa. Myślę, że wtedy również byłem bliski dobrego wyniku na etapie.

6.Jak wyglądał twój tydzień po TdP?

Po Tour de Pologne dopadło mnie przeziębienie, więc musiałem odstawić na chwilę rower. Pierwszy raz wsiadłem na niego w środę, dzień przed wyścigiem Czech Cycling Tour. Czasu na regeneracje nie było zbyt wiele, a przeziębienie nie pomagało. Starałem się robić co mogę, aby powrócić do optymalnej formy. Na pewno herbata mamy pomagała

7.Czy jest w stanie powalczyć o miejsce na MŚ w tym roku?

Myślę, że o miejsca na MŚ walczy się cały rok. Tym razem jest trochę ciężej, ponieważ możemy wystawić tylko 6 zawodników z Michałem Kwiatkowskim na czele. Na pewno będę jeszcze walczył o to powołanie.

8.Jak będzie wyglądał twój następny sezon, zostajesz w ActiveJet Team? Na razie sprawa jest otwarta.

Pewnie w niedługim czasie będę wiedział, gdzie ścigać się będę w następnych latach.

9.Teraz chciałbym żebyś odpowiedział zupełnie szczerze czy uważasz, że jest najlepszym polskim sprinterem?

Dobre pytanie. Co zabawne, ja nie uważam się za typowego sprintera. Myślę, że jestem po prostu wszechstronnym zawodnikiem, a jednocześnie ciężko kogoś z polskich zawodników okrzyknąć królem sprintu.

10.Jakie plany na końcówkę sezonu?

Mamy w kalendarzu jeszcze parę ważnych startów, między innymi w Szwecji, Niemczech i Czechach. Czeka mnie napięty miesiąc, dlatego nie można odpuszczać. Do końca września pozostaje zostać na wysokich obrotach.

11.Można śmiało nazwać Cię polskim Peterem Saganem, domyślasz się dlaczego?

No tak, nie da się o tym zapomnieć. To na pewno za sprawą serii moich drugich miejsc w tym sezonie. Dalej z niecierpliwością czekam na upragnione zwycięstwo, a czasu coraz mniej

12.W tym sezonie z tego co naliczyłem zająłeś, aż dziewięć drugich miejsc. Uważasz, że to dużo?

Myślę, że tak, ponieważ do tej pory nie miałem takiego sezonu, z tak dużą ilością drugich miejsc. No, ale trudno, czasu nie cofnę, mogę tylko postarać się o powiększenie ich liczby, żeby było co pobić w przyszłym sezonie.

13.Jak wygląda twoja godzina po treningu rozciąganie, rolowanie czy jeszcze inne metody?

Szczerze mówiąc, różnie to wygląda. Czasami jedyne o czym myślę to kąpiel i relaks, a czasami jest to talerz z przepysznym obiadem. Oczywiście staram się także, tak jak mówisz rozciągać po treningach. Rolowanie to też dobra sprawa i polecam ją każdemu.

Wywiad przeprowadził Karol Dziambor.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA