Piątek z Pucharem Świata 2019/2020 na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle podsumował Kamil Stoch, dla którego nie był to najprzyjemniejszy dzień.
Nie był to dla mnie łatwy dzień. W tym tygodniu mieliśmy mocniejszy trening, co czuję w mięśniach. Nie potrafiłem znaleźć dobrego czucia zwłaszcza na torach, ale fajnie lądować na śniegu – ocenia Kamil Stoch.
Przed zawodnikiem z Zębu to szesnasty sezon w karierze. Mimo ogromnej ilości sukcesów nie zamierza się poddawać i wciąż chce zdobywać laury.
Ważne aby cieszyć się z każdego skoku i czuć, że można się rozwijać – zauważa trzykrotny mistrz olimpijski.
Stoch spróbował dokonać analizy swoich pierwszych występów w sezonie zimowym.
Czuję się bardzo dobrze. Moje skoki były solidnie, ale bez jakieś super energii. Chodziło to, aby złapać po prostu dobre czucie, poczuć śnieg pod nartami i atmosferę. Czeka mnie sporo pracy – komentuje dwukrotny zdobywca Kryształowej Kuli.