W meczu drugiej rundy US Open Iga Świątek musiała nie tylko mierzyć się z Darią Saville, ale także namolnym kibicem, który po wielu wymianach rzucał w jej kierunku wskazówki. Polka podczas pomeczowego wywiadu lekko straciła cierpliwość i upomniała go za jego zachowanie.
Świątek w 3. rundzie US Open
Iga Świątek jak dotąd radzi sobie w US Open bardzo dobrze. W pierwszej rundzie liderka rankingu WTA nie miała większych problemów ze Szwedką Rebeccą Peterson, którą ograła 6:0, 6:1. W drugiej rundzie z kolei okazała się lepsza od Australijki Darii Saville, z którą zwyciężyła 6:3, 6:4.
Pojedynek z Saville był rozgrywany na korcie Louisa Armstronga, drugiej największej arenie nowojorskiego kompleksu Flushing Meadows. Tenisiści niespecjalnie za nim przepadają, a to za sprawą specyficznej konstrukcji, która nie ułatwia koncentracji podczas spotkań.
Świątek upomniała namolnego kibica
Na własnej skórze przekonała się o tym właśnie Świątek, której w środowym meczu z Saville przeszkadzał jeden z polskich widzów. Podczas pomeczowego wywiadu dla Eurosportu Polka zdradziła, że po większości wymian dawał jej wskazówki, ale na tym nie poprzestał.
– Przepraszam, przez cały mecz pan mówił i teraz też. Robię wywiad – odpowiedziała Świątek mężczyźnie, który utrudniał jej udzielenie wywiadu. – Przepraszam, pan mi robił coaching dosłownie przy każdej piłce – wytłumaczyła po chwili swoją reakcję.
Mimo niecodziennego utrudnienia, Świątek pewnie zameldowała się w trzeciej rundzie, w której zagra z kwalifikantką Kają Juvan (145. WTA). Ich pojedynek zostanie rozegrany w piątek.
Iga Świątek króciutko z podpowiadaczami 🤫🤫🤫#USOpen pic.twitter.com/YcrseShjqT
— Eurosport Polska (@Eurosport_PL) August 31, 2023