TCS/PŚ: Lindvik najlepszy. Kubacki ponownie na podium!

Aktualizacja: 18 sty 2023, 12:52
1 sty 2020, 16:04

Marius Lindvik wygrał noworoczny konkurs skoków w Garmisch-Partenkirchen. Na pucharowe podium wskoczył też Polak – Dawid Kubacki!

W drugiej serii oglądaliśmy trzech polskich skoczków. Najlepiej w rundzie KO poradził sobie Dawid Kubacki, który rywalizował z Kevinem Bicnkerem. Skoczek z USA uzyskał 130,5 metra, zaś mistrz świata z Seefeld wylądował na 137 metrze, co dało mu 2. pozycję.

Liderem był Marius Lindvik. Norweg rywalizował w parze z Piotrem Żyła. Podopieczny Aleksandra Stoeckla wylądował na 143 metrze i 50 centymetrze, co dało mu 147,7 pkt, a zarazem 7,5 pkt przewagi nad mistrzem świata z normalnej skoczni w Seefeld.

Żyła uzyskał awans do konkursy jako najlepszy ze szczęśliwych przegranych kończąc pierwszą rundę na 8. pozycji. Wiślanin uzyskał 133,5 metra.

Na 25. miejscu pierwszą serię ukończył Kamil Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski uzyskał tylko 126,5 metra.

Zawody na pierwszej serii ukończyli Maciej Kot i Stefan Hula, którzy zajęli 33. i 40. miejsce.

W drugim skoku znacząco poprawił się Stoch. Trzykrotny mistrz olimpijski wylądował na 135 metrze, co przez pewien moment pozwalało stać mu w miejscu przeznaczonym dla lidera konkursu. Polaka wyprzedził dopiero 19. po pierwszej serii – Peter Prevc (129 m; 134 m).

Przed ostatnią dziesiątką w miejscu przeznaczonym dla lidera konkursu stał Johan Andre Forfang (132 m; 135 m), który wyprzedzał drugiego Eisenbichlera o zaledwie 0,1 pkt. Kamil Stoch był 9.

Pierwszym, który pokonał Forfanga okazał się skaczący przed Piotrem Żyłą – Daiki Ito (131 m w pierwszej serii). Doświadczony Japończyk uzyskał 136,5 metra, co pozwoliło mu zająć 1. miejsce i 7,2 pkt. Nas interesował jednak skok Piotra Żyły, który wylądował na 133 metrze, choć aby wyprzedzić Ito potrzebował 139 metrów. W związku z bardzo dobrymi warunkami i niską rekompensatą zajął po swojej próbie 8. lokatę, a do zakończenia pozostało przecież siedmiu sportowców.

Daiki Ito został dopiero pokonany przez swojego rodaka, a zarazem prowadzącego w klasyfikacji Pucharu Świata i Turnieju Czterech Skoczni – Ryoyu Kobayashiego (132 m w pierwszej serii). Ten poszybował na 141 metr, czym nie przekreślił swoich szans w walce o szóste z rzędu zwycięstwo w niemiecko-austriackich zmaganiach. Nota Kobayashiego wyniosła 282,1 pkt.

W tym momencie do zakończenia środowej rywalizacji pozostało trzech sportowców. Najpierw w dół ruszył wicelider PŚ – Karl Geiger (132 m w pierwszej serii), który dołożył Kobayashiemu dodatkowe pół metra, co pozwoliło mu wskoczyć na czoło tabeli z przewagą 2,9 pkt nad Japończykiem.

Naszą uwagę przykuł z kolei Dawid Kubacki. Wirtualny wicelider Turnieju Czterech Skoczni uzyskał natomiast pół metra bliżej od Kobayashiego, lecz skakał w znacznie gorszych warunkach, co dało mu 2. pozycję ze stratą zaledwie 1 punktu do Geigera. Tym samym Polak był pewny kolejnego w swojej karierze podium w Garmisch-Partenkirchen. 1 stycznia 2019 roku Kubacki był bowiem 3., co powtórzyło w 2020 roku. 136 metrów uzyskał bowiem Marius Lindvik, co przy bezpiecznej przewadze po pierwszym skoku pozwoliło mu wygrać z łączną notą 289,8 pkt.

Czołową piątkę uzupełnili dwa Japończycy – Ryoyu Kobayashi i Daiki Ito.

Na 15. pozycji zmagania noworoczne zakończył Piotr Żyła, zaś Kamil Stoch uplasował się na 19. lokacie.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA