Wiemy z kim startować będą Polacy w środowym konkursie noworocznym zaliczanym do Pucharu Świata i Turnieju Czterech Skoczni. W niemieckim Ga-Pa na starcie pojawi się pięciu naszych orłów.
Podopieczni Michała Doleżala nie będą musieć mierzyć się w polsko-polskiej parze. Wszystko to też pewnie dlatego, że do konkursu nie weszło sześciu, a pięciu naszych zawodników, więc szansa wskoczenia na siebie była mniejsza.
Jako pierwszy z Polaków zaprezentuje się Maciej Kot, który będzie rozpoczynał swoją parę. W podobnej sytuacji znajdzie się też Stefan Hula. Oboje będą zmuszeni skakać z niebieskim, gorszym numerem startowym.
Kot pojawi się na belce jako ósmy i będzie rywalizował w piątej parze przeciwko 21. w kwalifikacjach – Robertowi Johanssonowi. Norweg w sesji eliminacyjnej uzyskał 132 metry, czyli 5,5 metra lepszy rezultat od Kota.
W ósmej parze skakać będzie Stefan Hula, który będzie mierzył się z 18. w kwalifikacjach – Danielem Andre-Tande. Były lider Pucharu Świata i zwycięzca konkursu w Wiśle i Kuusamo uzyskał we wtorek 134,5 metra. Hula wylądował 10,5 metra bliżej.
W lepszej sytuacji będzie Piotr Żyła, który będzie mierzył się teoretycznie ze słabszym skoczkiem. Z 16. skoczkiem kwalifikacji zmierzy się Marius Lindvik, który mimo wysokiej pozycji w klasyfikacji generalnej, zajął w kwalifikacjach 35. lokatę, choć jego odległość była lepszą od wyniku Stefana Huli o 4 metry.
W jedenastej parze od końca startować będzie Kamil Stoch, którego rywalem będzie Rok Justin. Słoweniec wylądował w kwalifikacjach na 122 metrze i 50 centymetrze, co dało raptem 40. pozycję.
Jako ostatni z naszych orłów będzie skakał 10. w kwalifikacjach – Dawid Kubacki. Jego rywalem będzie 41. w eliminacjach – Kevin Bickner. Skoczek z USA uzyskał we wtorek 121,5 metra.
Pierwszą serię zamknie para niemiecka – Mortiz Baer i zwycięzca kwalifikacji – Karl Geiger.
Lider Pucharu Świata i lider Turnieju Czterech Skoczni, Ryoyu Kobayashi, zmierzy się z 48. w kwalifikacjach – Filipem Sakalą.
