Na początku kwietnia Thomas Thurnbichler został ogłoszony trenerem głównym Reprezentacji Polski w skokach narciarskich. W rozmowie z portalem “Sport.pl” opowiedział o planach na sezon 2022/2023. Ostrzegł też Stefana Horngachera.
Polski Związek Narciarski podpisał z Austriakiem umowę na najbliższe cztery lata. Na mocy kontraktu 32-latek został trener Kadry Narodowej A. W wywiadzie dla “Sport.pl” opowiedział o swoich oczekiwaniach wobec nadchodzącego sezonu oraz o pierwszych tygodniach pracy w naszym kraju.
“Skoczkowie są moimi szefami”
– W fazie przygotowań skoczkowie są moimi szefami. Dla mnie najważniejsze jest, aby wszyscy odpoczęli po trudnym sezonie. Wkrótce zaczniemy przygotowania oparte na trenowaniu mobilności i stabilności pleców i kolan. To będą bardzo ważne ćwiczenia, które potem przełożą się na wyniki na skoczniach. Następnie skupimy się na treningu wytrzymałościowym. Będziemy na niego poświęcać cztery godziny w tygodniu. To będzie fundament naszych przygotowań – powiedział Austriak w rozmowie z Piotrem Majchrzakiem.
Thomas Thurnbichler opowiedział też o działaniach Stefana Horngachera i tego, w jaki zamierza bronić reprezentacji Polski w kontaktach z Międzynarodowa Federacją Narciarską. Przypomnijmy bowiem, że FIS w zakończonym niedawno sezonie miał wiele pretensji do naszej kadry dotyczących używanego przez nią sprzętu.
Przy serniku polecam długą rozmowę z Thurnbichlerem.
1. Porównanie do Horngachera.
2. O technice Stocha i niedzielach
3. O jego różnicy zdań z Widhoelzlem
4. Kogo uważa za swoje trenerskie sukcesy
5. I dlaczego nie mógłby dłużej być asyst.
I inne 🙂https://t.co/NuWMhNMrJ4— Piotr Majchrzak (@MajchrzakP) April 17, 2022
“Horngacherowi też się postawię”
– Zawsze będę bronić polskiej drużyny. Horngacherowi też się postawię. W poprzednim sezonie mieliśmy problemy w skokach związane z używanym sprzętem. Teraz przedstawiliśmy FIS-owi nasze nowe buty. Czekamy, czy zostaną zatwierdzone. Jeśli to nie będziemy starać się znaleźć inne rozwiązanie tego problemu – przyznał Thurnbichler.
W wywiadzie przeprowadzonym przez Piotra Majchrzaka nowy trener naszej kadry odniósł się również do zarzutów medialnych, iż jest za młody na pierwszego opiekuna reprezentacji Polski. Austriak stwierdził, że wiek nie ma tu żadnego znaczenia.
– Zawsze powtarzam, że jeśli sportowiec widzi u trenera wiedzę i wie, dlaczego coś musi zrobić, to wiek nie jest żadnym problemem. Jestem pewny siebie i wiem, co chcę zrobić. Poza tym często słyszę od innych osób, że wydaję się starszy niż jestem w rzeczywistości – podsumował Thurnbichler.
Walter Hofer ostrzega Thurnbichlera. „To czas przemian w polskich skokach”