Polscy skoczkowie słabo radzą sobie w Pucharze Świata. Dlatego Thomas Thurnbichler zdecydował się na pierwszą korektę w kadrze narodowej. Po 293 dniach do drużyny dołączy Maciej Kot. Z kolei Aleksander Zniszczoł, który nie zdobył jeszcze w tym sezonie punktu, pojedzie na Puchar Kontynentalny.
Trudna sytuacja kadry A. To może być dopiero początek zmian
Kolejne zawody z cyklu Pucharu Świata odbędą się w weekend 9-10 grudnia w niemieckim Klingenthal. Skoczkowie będą rywalizować w dwóch konkursach indywidualnych. Wszyscy mają nadzieję, że biało-czerwoni przerwą swój marazm z początku sezonu. Zarówno w fińskiej Ruce, jak i norweskim Lillehammer nasi reprezentanci spisali się słabo i nie mogli nawiązać rywalizacji z czołówką.
Dlatego też Thomas Thurnbichler zdecydował się na korektę w kadrze. Pierwszą drużynę opuści Aleksander Zniszczoł, który powrócić do formy postara się w Pucharze Kontynentalnym. To obecnie jedyny z piątki Polaków, który pozostaje bez punktów Pucharu Świata. Co istotne, Zniszczoł w treningach miał lepsze skoki od swoich kolegów, ale nie potrafił powtórzyć ich podczas konkursów głównych.
W jego miejsce wskakuje Maciej Kot. Polski skoczek po raz ostatni raz wystąpił w Puchare Świata 18 lutego w Rasnovie. W Rumunii w konkursie indywidualnym zajął 27. miejsce. Kot dobrze spisał się na ostatnich mistrzostwach Polski i Thurnbichler liczy, że swoją dobrą formę przeniesie na zawody PŚ.
Trener Thomas Thurnbichler o najbliższych planach 🗣️#skokinarciarskie #skijumpingfamily pic.twitter.com/48NG940acE
— Polski Związek Narciarski (@pzn_pl) December 3, 2023
Opiekun naszej kadry narodowej w wypowiedzi dla Polskiego Związku Narciarskiego podkreśla jednocześnie, że nie musi być to jedyna zmiana, jakiej dokona. Austriak zaznacza, że skład kadry A będzie zależał od osiąganych wyników i kolejne korekty w składzie nie są wykluczone.
PŚ w Lillehammer. Kraft ponownie najlepszy, marazm Polaków trwa