Vuelta a Espana: Słoweńcy górą na 13. etapie. Roglić powiększa przewagę!

Aktualizacja: 7 lut 2023, 07:11
6 wrz 2019, 18:30

Tadej Pogacar wygrał, a Primoz Roglić powiększył przewagę. Tak mogłyby wyglądać nagłówki słoweńskich gazet po trzynastym etapie Vuelta a Espana 2019. Kolarz grupy UAE Emirates okazał się najlepszy na niezwykle ciężkim etapie, a jego czas wyniósł cztery godziny, dwadzieścia osiem minut i dwadzieścia sześć sekund. 

Piątkowy etap liczył 166,4 kilometra, a jego trasa wiodła z Bilbao na szczyt Los Machucos we wspólnocie autonomicznej Kantabria.

Początkowo rywalizacja znów toczyła się pod dyktando ucieczki, która nie dała rady wytrzymać trudów etapu obfitującego w aż siedem premii górskich. W odjazd zabrało się 29 kolarzy, a najwyżej sklasyfikowanym przedstawicielem ucieczki był Sergio Higuita z EF Education First.

Przed ostatnim podjazdem najwięcej sił zachowali Hector Saez z Euskadi Basque Country – Murias oraz Bruno Armirail z Groupama.

Dla jadących z tyłu liderów wyścigu była to doskonała okazja do urwania cennych sekund i awansie w klasyfikacji łącznej. Nic z tych rzeczy. 3 kilometry przed metą pełnie formy zaprezentował Primoz Roglić (Jumbo-Visma) i wspominany Tadej Pogacar (UAE). Obaj Słoweńcy wpadli na metę z tym samym czasem, zaś druga grupka, w skład której weszli Pierre Latour (AG2R), Alejandro Valverde (Movistar), Nairo Quintana (Movistar) i szósty w piątek – Rafał Majka (Bora) straciła do nich dwadzieścia siedem sekund.

Na górskich premiach po pełną pulę sięgali: Wout Poels, Jesus Herrada, Hector Saez Benito i Pogacar, który wygrał specjalną premię usytuowaną na linii mety.

Jedyną premię lotną zgarnął Hector Benito z Euskadi Basque Country – Murias.

W klasyfikacji łącznej wyścigu czas lidera to czterdzieści dziewięć godzin, dwadzieścia minut i dwadzieścia osiem sekund. Rafał Majka zajmuje 6. miejsce.

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA