Vuelta a Espana: Triumfalna wycieczka po Madrycie, Degenkolb ostatnim zwycięzcą etapu

Aktualizacja: 13 wrz 2015, 21:50
13 wrz 2015, 20:18

Kończy się 70 edycja Wyścigu dookoła Hiszpanii, a to oznacza, że kolejną „wieloetapówkę” zobaczymy dopiero w maju przyszłego roku. Walka była piękna, pełna zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń. Były kraksy, wycofania, dyskwalifikacje, ucieczki zakończone sukcesami. Co chwilę zmieniali się liderzy. Można powiedzieć, że to był jak dotąd drugi po Tour de Pologne najciekawszy wyścig World Tour tego sezonu!

Z punktu widzenia polskiego kibica kolarstwa, tegoroczna Vuelta była jednak historyczna. Warto przypomnieć słowa dyrektora zespołu, który powiedział znamienite słowa „Zobaczycie, że Rafał Majka będzie na podium” Jakże proroczy był to cytat. Rosyjski miliarder wiedział co mówi. Znał wartość całej dziewiątki, która na wyścig do Hiszpanii została wyselekcjonowana. Każdy z pomocników wykonał świetną robotę na rzecz swojego lidera, a my wreszcie po dwudziestu dwóch latach doczekaliśmy się polskiego kolarza na podium wyścigu wieloetapowego! Brawa, Brawa, Brawa.
Dzisiaj już Polak nie walczył, na szosie nie było już stresu. W stolicy Hiszpanii był tylko szampan, uśmiechy, flesze aparatów i wśród bohaterów skromny chłopak z Zegartowic, który przeszedł do Historii polskiego kolarstwa.
Na zakończenie warto tylko dodać, że etap po pięknej walce na finiszu wygrał genialny sprinter grupy Giant Alpecin John Degenkolb, a na końcu za peletonem przyjechał w asyście swoich kolegów zwycięzca wyścigu Fabio Aru.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA