Irlandczyk, Sam Bennet, wygrał czternasty etap Vuelta a Espana 2019. Kolarz grupy Bora-hansgrohe minął linię mety z czasem czterech godzin, dwudziestu ośmiu minut i czterdziestu sześciu sekund.
Sobotni etap uważany był za najłatwiejszy podczas tegorocznej edycji hiszpańskiego wyścigu. Trasa wiodąca z San Vincento de la Barquera do Oviedo liczyła 188 kilometrów.
🔥 Etapa 14 | Stage 14 🔥
🚩 San Vicente de la Barquera
🏁 Oviedo
⏰ 12:35 CET > 17:21 CET
📏 188 km💚 Gijón
⛰️ 1×3⃣ Cat+ info ➡️ https://t.co/20ghncchia#LaVuelta19 x @relivecc pic.twitter.com/yVPoe419tZ
— La Vuelta (@lavuelta) September 7, 2019
Jak w większości kolarskich wyścigów bywa, ukształtował się odjazd, w skład którego weszło sześciu sportowców. Wśród nich znaleźli się: Silvan Dillier (AG2R La Mondiale), Luka Pibernik (Bahrain-Merida), Harm Vanhoucke (Lotto Soudal), Salvatore Puccio (Team Ineos), Diego Rubio (Burgos-BH) i Stéphane Rossetto (Cofidis). Ostatecznie uciekinierzy nie dojechali razem do mety, gdyż na 60 kilometrów przed metą ich kilkuminutowa przewaga zmalała do sześćdziesięciu sekund.
Po zwycięstwo sięgnął więc Sam Bennet korzystający poniekąd z łatwego profilu trasy odpowiedniej dla sprinterów, jak również kraksy, w której ucierpieli liderzy, w tym Primoz Roglić i Alejandro Valverde, którzy upadli na asfalt.
🗞️Report: #1⃣3⃣@Sammmy_Be celebrates win number 13 of the season in Oviedo on @lavuelta stage 14.
👉🏻 Read all about Sam's win here: https://t.co/udvZPNEfNh pic.twitter.com/0qpe4oXYCt
— BORA – hansgrohe (@BORAhansgrohe) September 7, 2019
Wartym podkreślenia jest kolejny świetny finisz Szymona Sajnoka. Polak z grupy CCC wywalczył 10. miejsce.
REPORT: "I was not expecting that the last bump, with 500 meters to go, would be so steep. It was definitely not a typical sprint" – Szymon Sajnok took us through the crash-marred finale of stage 14 #LaVuelta19.
More from him and Jonas Koch👉https://t.co/49UyqsjHdz
📷Cor Vos pic.twitter.com/pCt2Cxn8Vh— Intermarché-Circus-Wanty (@IntermarcheCW) September 7, 2019
Mimo ogromnych strat jakie poniósł Primoz Roglic mijając linię mety sobotniego etapu, jego czas, jak i większości uczestników kolizji został zneutralizowany do czasu zwycięzcy. Tym samym bez sekundowych strat czternasty etap zapisali także Rafał Majka (29. miejsce), Tomasz Marczyński (71. miejsce) i Paweł Poljański (89. miejsce). Paweł Bernas zajął 104. pozycję, lecz w jego przypadku narzucono ponad trzyminutową karę.
Jedyną premię górską wygrał Belg – Harm Vanhoucke (Lotto Soudal).
Na premii lotnej najlepiej spisał się Hiszpan – Diego Rubio Hernandez (Burgos BH).
Podsumowując sobotni etap nie sposób pominąć świetnego wyścigu dla kolarzy CCC Team, którzy w klasyfikacji drużynowej zajęli 4. miejsce.
W klasyfikacji łącznej liderem pozostaje Roglić, którego czas wynosi pięćdziesiąt trzy godziny, czterdzieści dziewięć minut i czternaście sekund. Rafał Majka sklasyfikowany jest na 6. miejscu.