W Różu przez Włochy [Polacy z CCC na dywaniku]

6 cze 2015, 14:53

Właściwie to wszystko chyba już powiedziano o tegorocznym Giro di Italia. Przez trzy tygodnie kręciliśmy na rowerach wzdłuż i wszerz Włochy. Była walka, emocje i niestety kiepska jazda CCC!

No właśnie jeżeli chodzi o indywidualne osiągnięcia naszych reprezentantów w barwach CCC to niestety można spuścić i to dosłownie zasłonę milczenia. “Pomarańczowi” są jednym z najsilniejszych zespołów występujących z licencją World Continental, ale na szosach Giro wyglądali tragicznie. Widoczni byli w ucieczkach, jednak zajęli odległe miejsca w klasyfikacji generalnej.

Ktoś może powiedzieć “no dobra, ale czego się spodziewaliście po nich? Chłopaki dopiero się uczą zawodowego ścigania.” To prawda ma ten cytat podłoże do rozważań. Trzeba jednak pamiętać o tym, że Lider główny ekipy-Sylwester Szmyd nie może tłumaczyć się w ten sposób “Ok trzymałem się z Contadorem, ale zapomniałem zainstalować akcesorii do jazdy w górach” Przy całym szacunku dla Sylwka, takie coś może powiedzieć jak to określił jeden z redaktorów portalu Na szosie.pl cytuję “średnio rozgarnięty junior”, a nie facet, który wygrał etap na Mount Ventoux przed Alejandro Valverde! Takich problemów i tłumaczeń było sporo. “Padało, nie można było rozpędzić się na zjazdach.” Na litość boską, a inni na tej samej szosie mieli słoneczną pogodę! Niestety, jeśli się nie ma formy, to tłumaczy się jej brak różnymi cytatami. Jeśli chodzi o piłkarzy to “trawa była za śliska”, kolarzy to “Tinkoff dał zbyt mocne tempo i zostaliśmy w tyle”, lekkoatletów, skoczków narciarskich “wiatr wiał zbyt mocno” Można tak drążyć niestety w nieskończoność.

Jedno natomiast jest pewne. Jeżeli chodzi o CCC, to nie można wszystkiego zwalać na brak doświadczenia. Trzeba po prostu sobie powiedzieć z pokorą, że coś w przygotowaniach formy nawaliło! Jeżeli szybko znajdą braki, jest nadzieja iż na Tour de Suisse, CCC pojedzie w roli partnera do walki, a nie “chłopca do bicia.”

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA