Magdalena Fręch dzielnie walczyła, ale nie sprostała wyzwaniu, jakim było starcie z trzecią aktualnie tenisistką świata. Polka przegrała w dwóch setach z Jessicą Pegulą i odpadła z turnieju WTA w Madrycie.
Magdalena Fręch miała za sobą już trzy zwycięskie spotkania w Madrycie. W kwalifikacjach wygrywała 2:6, 6:3, 7:5 z Serbką Olgą Danilović i 6:4, 7:5 z Hiszpanką Alioną Bolsovą Zadoinov, natomiast w pierwszej rundzie głównej drabinki pokonała 6:2, 6:3 wyżej notowaną Włoszką Jasmine Paolini.
Waleczna Magdalena Fręch przegrywa z Pegulą
W drugiej rundzie zmagań Polkę czekało bardzo trudne zadaniem, bowiem naprzeciw niej stanęła Jessica Pegula, czyli półfinalistka niedawnego Miami Open i ćwierćfinalistka Australian Open. Trzecia zawodniczka rankingu WTA była wyraźną faworytką tego starcia.
Pierwszy set miał zaskakująco mocno wyrównany przebieg, choć od samego początku Fręch musiała gonić swoją rywalką. Udało się jej to w dziesiątym gemie, kiedy to wyrównała do stanu 5:5, a następnie prowadziła nawet 6:5. O losach seta decydował jednak tie-break, w którym skuteczniejsza była Pegula.
W drugim secie Amerykanka pokazała swoją siłę i po dwukrotnym przełamaniu Polki wyszła na prowadzenie 5:1. Co prawda Fręch jeszcze walczyła i wygrała dwa kolejne gemy, ale Pegula ostatecznie wygrała tę partię 6:3.
Jessica Pegula (3. WTA) vs Magdalena Fręch (100. WTA) 7:6(5), 6:3
Jessica Pegula awansowała tym samym do trzeciej rundy turnieju WTA w Madrycie. Jej kolejną przeciwniczką będzie zwyciężczyni pary Aliaksandra Sasnowicz – Marie Bouzkova.
Linette jak Hurkacz. Odpada w deblu w Madrycie już w pierwszej rundzie