Agnieszka Radwańska po dramatycznym meczu pokonała w ćwierćfinale Wimbledonu Amerykankę Madison Keys! Po trzysetowej batalii, Polka wygrała z 20-latką z USA 7:6, 3:6, 6:3! W kolejnym meczu, krakowianka zmierzy się z Garbine Muguruzą z Hiszpanii!
Mecz Polki z Amerykanką w ani jednym stopniu nie przypominał wczorajszego spotkania ćwierćfinałowego Polki z Serbką Jeleną Jankovic. Było to spowodowane m.in zupełnie odmiennym charakterem gry zawodniczki z Ameryki Północnej, która wręcz niszczyła piłkę za trzecim, bądź czwartym uderzeniem.
Pierwszy set to prawdziwa serwisowa batalia. Każda z pań zaliczyła tylko po jednym przełamaniu, ale uzyskanym w początkowej fazie partii, przez co nie były one ważne w dalszej części. Gemy przy podaniu krakowianki wcale nie trwały dłużej aniżeli w przypadku Keys, która jest jedną z najmocniej bijących tenisistek świata. Szczególną piętą achillesową Radwańskiej okazał się jej drugi serwis, którego returny Keys w prawie każdym przypadku były wygrywane z niewiarygodnie mocną siłą. O zwycięstwie w pierwszej odsłonie zdecydował tie-break, w którym to 26-letnia finalistka z 2012r. okazała się bardziej wytrzymała i zdecydowana. Bezradna Amerykanka szybko wyrzucała piłki na aut i odpadła z rywalizacji w pierwszym secie.
Druga partia również nie zaczęła się najlepiej dla krakowianki. Mimo, że do stanu 3:3 gra wydawała się wyrównana, to Polka jakby zwolniła, a 20-latka z USA popełniała mniej błędów. Oczywiście, gra Radwańskiej nie była katastrofalna, ale Keys była bardziej regularna, a uzyskując przełamanie na 4:3 szybko odskoczyła rywalce na gema kolejnego. W gemie ostatnim po raz kolejny dała popis swej siły i zwyciężyła w gemie do trzech.
Partia finalna była jedną z najmocniej trzymających w napięciu w tegorocznej edycji Wimbledonu w wykonaniu Radwańskiej. Podobnie jak w secie drugim, każda z tenisistek broniła swych podań jak lwica, jednak gra wydawała się coraz bardziej ostra i zacięta. W gemie siódmym, w którym serwowała rywalka biało-czerwonej, Radwańska zdecydowanie wzięła rozegranie akcji na swoją pierś. Trzykrotnie świetnie rozprowadzała Amerykankę po korcie i trafiała w zdecydowany sposób. Mimo, że do gry Polki wkradł się mały błąd, to szybko tym samym odpłaciła się 20-latka z USA, która wyrzuciła dość prostą piłkę w aut. W dalszej kolejności Polka tylko dopełniała dzieła. Szybko wygrała swój serwis i po raz kolejny przełamała rywalkę w gemie ostatnim – znakomitym zagraniem przeciw nogom rywalki, która wylądowała na… kolanach.
Mecz z Keys zapewne najtrudniejszy był dobrym przetarciem przed czwartkowym półfinałem, w którym krakowianka zmierzy się z Garbine Muguruzą z Hiszpanii. Zawodniczka z półwyspu Iberyjskiego w dwóch setach rozprawiła się z Szwajcarką Timeą Bacsinsky.
Zapis relacji LIVE tutaj
Wimbledon, wielki szlem (pula nagród: 26,75 mln funtów), mecz 1/4 finału gry pojedynczej kobiet:
Madison Keys, USA [21] – Agnieszka Radwańska, Polska [13] 6:7 (3-7), 6:3, 3:6