Środowe zmagania w Wimbledonie stają pod znakiem wielu przerw wywołanych opadami deszczu. Na ich skutek nie udało się dokończyć wielu wczorajszych pojedynków, a dziś sytuacja jest jeszcze trudniejsza. Pod znakiem zapytania stoją starcia z udziałem Polaków.
Pogoda torpeduje Wimbledon
W środowej serii meczów drugiej rundy Wimbledonu miało dojść do starć z udziałem Polaków. Iga Świątek miała się zmierzyć z Hiszpanką Sarą Torribes Tormo (84. WTA), a Hubert Hurkacz z Brytyjczykiem Janem Choinskim (164. ATP). Póki co spotkania te znajdują się w harmonogramie, ale nie wiadomo, jak potoczy się sytuacja.
O ile mecz z udziałem Świątek najpewniej się odbędzie, to starcie Hurkacza z Choinskim najpewniej zostanie przełożone. Środowa seria pojedynków rozpoczęła się z 45-minutowym opóźnieniem, a po kilkudziesięciu minutach zawodnicy i zawodniczki musieli opuścić otwarte korty z powodu opadów deszczu.
Here we go again.
Play suspended due to rain.#Wimbledon pic.twitter.com/g7dmr7EZo0
— Relevant Tennis (@RelevantTennis) July 5, 2023
Polski tenisista miał zagrać na korcie dwunastym, po dokończeniu meczów, które zostały przerwane we wtorek. Później miały jeszcze zagrać Karolina Muchova i Jule Niemeier. Hurkacz miał zacząć po godzinie 17:30, ale są na to bardzo małe szanse.
Uwielbiam ten turniej, ale w tym roku to jest organizacyjna porażka. Najpierw te kolejki i problemy z biletami, teraz błędne decyzje przy okazji opadów deszczu. Naprawdę, można to wszystko zrobić i rozplanować o wiele lepiej. Jestem zawiedziony i rozczarowany.#Wimbledon
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) July 5, 2023
Mecz Świątek niezagrożony?
Iga Świątek nie będzie miała problemów z pogodą, bowiem zagra na korcie centralnym, który dysponuje pełnym zadaszeniem. Pogoda nie będzie więc miała wpływu na to spotkanie, inaczej niż w przypadku starcia Polki z Chinką Lin Zhu w pierwszej rundzie.
Z drugiej jednak strony sytuacja jest dynamiczna i szybko się zmienia. Organizatorzy podjęli kilka niezrozumiałych decyzji, przez co nie można mieć 100% pewności, że chociażby mecz z udziałem Igi Świątek przebiegnie zgodnie z planem.
Brak słów… Kolejna przerwa z powodu deszczu… Po co otwierali dach na centralnym i nr 1?#Wimbledon
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) July 5, 2023
Szalona pogoń Polaków. Przegrywali dwoma setami, ale pokonali Słowenię