Paula Kania nie zaliczy do udanych tegorocznego występu na londyńskich kortach Wimbledonu! Polka już w pierwszej rundzie eliminacji uległa Rosjance Alexandrze Panovej po długim i trzysetowym boju.
Było to drugie spotkanie obu tenisistek i pierwsze zwycięstwo Panovej. W ubiegłym roku na kortach Flushing Meadows w Nowym Jorku lepsza była Polka.
W dzisiejszym ponad trzygodzinnym meczu, kibice oglądający spotkanie mogli zwrócić uwagę na wiele ciekawych akcji i interesujących zwrotów akcji. Po pierwszym przegranym secie przez Polkę 2:6, rozstawiona z „17” Sosnowiczanka szybko odrobiła straty w drugim 7:5, by stoczyć najrówniejszą batalię w decydującej partii.
Zawodniczkom nie udało zakończyć się meczu w rywalizacji do sześciu gemów, przez co tenisistki zaczęły grać na przewagi. Na nieszczęście Polki, nasza zawodniczka przez całą partię była tą goniącą i musiała bronić piłki meczowe już w dziesiątym i szesnastym gemie, jak się później okazało… skutecznie.
Trzeciej piłki meczowej w gemie dwudziestym obronić się już nie dało, przez co nasza zawodniczka odpadła z eliminacji trzeciego w tym roku wielkiego szlema, gdzie osiągnęła w roku ubiegłym pierwszą rundę po zaciętym boju z turniejową „2” Na Li.
Przypomnijmy, że w turnieju głównym udział mają zapewniony już Agnieszka Radwańska, Magda Linette oraz Urszula Radwańska. Kania wraz z inzymi koleżankami z kadry spróbuje swych sił jeszcze w deblu.
Wimbledon, wielki szlem (pula nagród: 20,5 mln $), mecz 1. rundy eliminacji:
Paula Kania, Polska [17] – Alexandra Panova, Rosja 2:6, 7:5, 9:11