Połowiczne szczęście ogarnęło dziś polskich fanów tenisa. W meczach II rundy eliminacji do wielkoszlemowego Wimbledonu grała bowiem Urszula Radwańska i Paula Kania. Dalej awansował jednak tylko Kania i jutro zmierzy się w decydującym o awansie meczu.
Na pierwszy ogień poszła młodsza z sióstr Radwańskich. Urszula po zwycięstwie w I rundzie nad Petrą Martić 6:4, 7:6 dziś podejmowała Nowozelandkę, Marinę Eraković rozstawioną w eliminacjach z numerem 19. Niestety mecz już tak dobrze się nie ułożył i krakowianka przegrał 6:4, 6:2.
O wiele lepiej poszło Pauli Kani. Urodzona w Sosnowcu zawodniczka w I rundzie pokonała rozstawioną z numerem 21. Paragwajkę Cepedę 6:4, 6:1, a dziś okazała się lepsza od bardzo znanej Francuzki, Virginie Razzano pokonując ją w dwóch setach, 6:4, 6:4.
W decydującej rundzie Kania zmierzy się 22-letnią Chinką, Lin Zhu.
WIMBLEDON (eliminacje), Londyn, Wielka Brytania, mecz II. rundy eliminacji gry pojedynczej:
Urszula Radwańska, Polska – Marina Eraković, Nowa Zelandia [19] 4:6, 2:6
Paula Kania, Polska – Virginie Razzano, Francja 6:4, 6:4