Po obronieniu trzech piłek meczowych w spotkaniu drugiej rundy Wimbledonu z Aną Konjuh, Agnieszka Radwańska powalczy dziś o 1/8 finału trzeciej lewy wielkiego szlema. Konfrontację Polki i Czeszki Kateriny Siniakovej zaplanowano jako trzeci pojedynek na korcie numer 3.
Krakowianka nie miała prostej drogi do trzeciej rundy zawodów w All England Tennis Clubie. O ile inauguracyjne spotkanie z Kateryną Kozłową z Ukrainy zakończyła w niewiele ponad godzinę (wygrała 6:2, 6:1 – przyp. red), to czwartkowy mecz z Aną Konjuh przysporzył jej niemało kłopotów. Polka dość łatwo wygrała pierwszego seta, jednak w dwóch kolejnych została kompletnie przyćmiona przez 18-latkę z Dubrownika. Rywalka miała już nawet trzy piłki meczowe w decydującej partii, a jedna z nich o milimetry zahaczyła o taśmę i wróciła na połowę Chorwatki. Polka wykaraskała się z problemów, a spory udział w tym miała kontuzja przeciwniczki, której ta nabawiła się w końcówce spotkania, wykręcając kostkę po stąpnięciu na piłkę. Ostatecznie to krakowianka wygrała trzeciego seta 9:7 i awansowała do trzeciej rundy londyńskiego szlema, w którym zmierzy się ze 114. na świecie Kateriną Siniakovą.
Czeszka w tegorocznym Wimbledonie zaliczyła już jedno niemałe zwycięstwo. W drugiej rundzie pokonała rozstawioną z “30” Francuzkę Caroline Garcię, która przed trzema tygodniami triumfowała na trawie na Majorce. Rundę wcześniej odprawiła z kwitkiem kolejną z reprezentantek Trójkolorowych Pauline Parmentier.
Siniakova to zwyciężczyni trzech juniorskich turniejów wielkoszlemowych w deblu. W 2013 r., startując z Barborą Krejcikovą, triumfowała w French Open, Wimbledonie i US Open. W tym samym roku grała w finale gry pojedynczej juniorskiego Australian Open, a w finale przegrała z… Aną Konjuh, która przegrała z Radwańską w drugiej rundzie tegorocznego Wimbledonu.
W 2013 r. po raz pierwszy zameldowała się także w głównej drabince seniorskich zawodów w Miami. Po udanym przejściu przez eliminacje, urwała seta w pierwszej rundzie Hiszpance Garbine Muguruzie. Rok później po raz pierwszy zagrała w finale deblowych zawodów WTA na uniwersyteckich kortach Stanfordu. Grając w parze z sosnowiczanką Paulą Kanią, uległa w dwóch setach Garbine Muguruzie i Carli Suarez Navarro. W kolejnych latach jeszcze czterokrotnie dochodziła do najważniejszego spotkania zawodów z cyklu WTA w deblu, trzykrotnie zgarniając końcowe trofeum.
W singlu nie osiągnęła jeszcze podobnie ważnych wyników. Siedmiokrotnie wygrywała zawody z cyklu ITF, w tym jeden w Polsce, w Zawadzie. W turniejach wielkiego szlema nie dochodziła dotychczas dalej niż do drugiej rundy, a w rankingu notowana była najwyżej na 65. miejscu.
Z Agnieszką Radwańską, Siniakova spotka się drugi raz w karierze. Podczas ubiegłorocznego US Open przegrała wyraźnie 2:6, 3:6.
Wimbledon, Londyn, Wielki Szlem (pula nagród: 28,1 mln £), mecz 3. rundy gry pojedynczej kobiet, sobota, ok. 17:00:
Agnieszka Radwańska, Polska [3] – Katerina Siniakova, Czechy