Nie pachniało wśród polskich kibiców optymizmem, po szybkich porażkach debli na turnieju WTA w Katowicach. Odpadły między innymi w ćwierćfinale Polki Klaudia Jans Ignacik i Magdalena Fręch. Bardziej dotkliwą stratą była porażka Klaudii, gdyż występowała ona wraz ze swoją partnerką z numerem pierwszym!
Niektórzy z pewnością zastanawiali się czy bedąca w ciekawej formie Magda Linette w parze z Alize Cornet podzieli los dziewczyn, czy może uda jej się awansować do półfinału? Na szczęście dla polskich kibiców, Francuzka podobnie jak Polka nie za bardzo chciała wyjeżdżać z Katowic zbyt wcześnie i wygrały swój mecz ćwierćfinałowy, eliminując silną parę czeską Koukalova Siniakova 7:5, 7:5.
Spotkanie miało w dużych fragmentach dramatyczny przebieg. Dość przyznać, że w pierwszej partii Francuzka i Polka trzy razy nie zdołały utrzymać swojego podania! Na szczęście Czeszki były w tym elemencie tenisowego rzemiosła o wiele mniej regularne i udało się je przełamać czterokrotnie! Set zakończył się przełamaniem serwisu Czeszek.
Druga partia również była bardzo zacięta, lecz tu Linette i Cornet tylko dwa razy zawaliły serwis. Czeszki zostały przełamane trzykrotnie w tym w ostatnim 7 punkcie seta.
W półfinale polsko-francuską parę czeka pojedynek z Bonaventure, Schurrs!