Agnieszka Radwańska bez żadnych kłopotów awansowała do finału turnieju rangi International w chińskim Tiencinie, deklasując w półfinale Czeszkę Karolinę Pliskovą 6:3, 6:1! Było to piąte spotkanie pomiędzy obiema paniami i piąte dwusetowe zwycięstwo Polki.
Mimo, że Pliskova notuje najlepszy sezon w karierze, w spotkaniu z Radwańską nie była faworytką. Przegrała z Polką wszystkie z czterech poprzednich konfrontacji, w tym dwie w tym roku. Polka przeżywa za to swoiste odrodzenie w Azji, gdzie osiąga fantastyczne wyniki. W przeciągu trzech tygodni notuje drugi finał w cyklu WTA, a w trzecim dotarła do półfinału. Już jutro może zapewnić sobie także bilet na mistrzostwa WTA w Singapurze, a także drugi triumf w sezonie po ostatnim zwycięstwie w Tokio.
Spotkanie z Czeszką Radwańska rozpoczęła znakomicie. Szybko otworzyła wynik niezłym podaniem, a potem skutecznie przełamała przeciwniczkę. Krakowianka fantastycznie mieszała grą, zdobywając punkty po agresywnych wymianach i świetnej defensywie, dzięki której często wymuszała błędy na młodszej rywalce. Dodatkowym atutem Polki było świetne czucie piłki, dzięki któremu już po krótkiej chwili prowadziła 3:0! W dalszej części seta, Pliskova potrafiła zagrozić Polce tylko przy swoim podaniu, dzięki któremu ugrała z 6. rakietą świata 3 kolejne gemy przy własnym serwisie. Tak samo postępowała jednak Radwańska, która podając, znakomicie rozpracowała przeciwniczkę i zakończyła partię, wykorzystując drugą piłkę setową.
Druga partia to tylko dopełnienie świetnej gry z pierwszej. Starsza z sióstr Radwańskich podobnie jak w pierwszej odsłonie już na samym początku osiągnęła sporą przewagę, kontrolując przebieg gry później. Pliskova mimo, że notowała kilka niezłych uderzeń, to w większości pakowała je w siatkę lub poza linię kortu, dzięki czemu droga Polki do finału otwierała się coraz bardziej. Pliskova jeden dobry moment w swojej grze zanotowała w piątym gemie, gdzie w niezłym stylu wykorzystała swój serwis, notując kilka wygrywających uderzeń. Czeszka częściowo odrobiła straty, ale wynik 1:4 mówił sam za siebie. W dalszej części seta brylowała już tylko Radwańska, która świetnie mieszała grą, prezentując do tego efektowny tenis. Dwa kolejne gemy dla Polki były tylko formalnością, dzięki którym awansowała do 23. finału w swojej historii startów w cyklu WTA.
W spotkaniu o triumf, rozstawiona z “2” Polka spotka się z 75. na świecie Czarnogórką Danką Kovinic. 20-letnia tenisistka w trzech setach pokonała w pierwszym półfinale Serbkę Bojanę Jovanowski, awansując do pierwszego finału WTA w karierze. Spotkanie finałowe zaplanowano na niedzielny poranek o 8:00 rano.
Tiencin Open, WTA International (pula nagród: 500 tys.$), mecz 1/2 finału gry pojedynczej:
Karolina Pliskova, Czechy [3] – Agnieszka Radwańska, Polska [2] 3:6, 1:6