Niestety, nie będziemy mieli wyczekiwanego od wielu lat polskiego półfinału w turnieju WTA na kortach w Tokio. Magda Linette nie poszła śladami Agnieszki Radwańskiej i przegrała swój ćwierćfinałowy pojedynek z Dunką polskiego pochodzenia, Karoliną Woźniacki 4:6, 3:6.
Pierwszy set rozpoczął się bardzo źle dla poznanianki. Ewidentnie było widać zdenerwowanie i stres spowodowany rangą tego spotkania. W konsekwencji Wozniacki szybko objęła prowadzenie 3:0 i mogła kontrolować przebieg pierwszej odsłony. Cieszyć mógł fakt, że wraz z kolejnymi piłkami gra naszej tenisistki była coraz lepsza co przełożyło się szczególnie w dziewiątym gemie. Przy stanie 5:3 dla Wozniacki, Linette po raz pierwszy przełamała serwis Dunki i odrobiła straty! Niestety, radość trwała krótko, bowiem po chwili to samo zrobiła 28. rakieta świata i wygrała pierwszego seta 6:4.
Druga odsłona to przełamanie za przełamanie, ale tym razem wydawało się, że to poznanianka jest stroną dominującą. Linette z przewagą prowadzenia prowadziła 2:1 i 3:2, ale było to ostatnie prowadzenie 24-latki w tym meczu. Od szóstego gema Woźniacki wygrała cztery kolejne gemy i zwyciężyła w całym spotkaniu 6:4, 6:3.
W walce o finał 26-latka zmierzy się z Agnieszką Radwańską. Będziemy mieli zatem do czynienia z pojedynkiem przyjaciółek. Mamy tylko nadzieję, że przyjaźni ze strony Polki nie zobaczymy na korcie.
Toray Pan Paciffic Open, Tokio, Japonia, WTA Premier (pula nagród: 1 mln $), mecz 1/4 finału gry pojedynczej kobiet:
Karolina Wozniacki, Dania – Magda Linette, Polska 6:4, 6:3