Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec awansowały do finału sprintu drużynowego, rozgrywanego stylem dowolnym, podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w południowokoreańskim Pjongczang. Polki, do finału awansowały z czasem, zajmując piąte miejsce w swoim półfinale.
Obok Polek na starcie drugiego biegu półfinałowego stanęły takie reprezentacje jak: Szwedki, Amerykanki, Finki, czy Olimpijki z Rosji. Zgodnie z przewidywaniami to te sztafety rozstrzygnęły między sobą losy dwóch miejsc, dających bezpośredni awans do finału.
Na mecie pierwsze zameldowały się biegnące w składzie: Kikkan Randall i Jessica Diggins, Amerykanki. O ułamek sekundy wyprzedziły Szwedki: Charlotte Kallę i Stinę Nilsson oraz Olimpijki z Rosji. Przed Polkami zmieściły się jeszcze Finki.
Biało-Czerwone straciły do zwyciężczyń 12,6 s, jednak na trasie spisywały się bardzo dobrze. Przez większość dystansu utrzymywały tempo liderek i na każdej zmianie plasowały się w ścisłej czołówce. Cieszy szczególnie dobre tempo Justyny Kowalczyk, która na trasie potrafiła odrobić kilkudziesięciometrowe straty i dopędzić do prowadzących zawodniczek.