Martine Fourcade zwyciężył w biathlonowym biegu pościgowym podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pjongczang. Francuz obronił tytuł mistrza olimpijskiego sprzed czterech lat z Sochi, wyprzedzając na mecie Szweda Sebastiana Samuelssona i Niemca Niemca Benedikta Dolla. Jedyny z Polaków – Grzegorz Guzik – zajął 56. miejsce.
Medalowej pozycji ze sprintu nie utrzymał startujący z “jedynką” triumfator sprintu Simon Schempp. Kluczowym dla końcowych wyników okazało się trzecie strzelanie, na którym Niemiec zaliczył karną rundę, ustępując pozycji lidera Martinowi Fourcadowi. Francuz na strzelnicy pomylił się tylko raz – podczas pierwszej wizyty i pozycji leżącej, po czym rozpoczął “marsz” po zwycięstwo. Przed ostatnim strzelaniem miał tak dużą przewagę, że nawet dwa błędy na strzelnicy zachowałyby jego szanse na złoto.
O ile tytuł Fourcade’a nie sprawił większego zaskoczenia, to w przypadku srebra Sebastiana Samuelssona można mówić o niemałej niespodziance. Startujący z 14. numerem 20-letni Szwed stoczył pasjonującą walkę o srebrny medal z Niemcem Benediktem Dollem, wyprzedzając rywala na ostatnich metrach przed stadionem.
Jedyny w stawce Polak, Grzegorz Guzik, zajął finalnie 56. miejsce. 26-latek z Suchej Beskidzkiej wystartował jako 59. zawodnik, a po kiepskich trzech strzelaniach zajmował ostatnią – 60. pozycję. Na ostatniej rundzie udało mu się jednak wyprzedzić kilku rywali, finiszując finalnie ze stratą ponad 6 minut do zwycięzcy i 6 pudłami na koncie.