Piotr Żyła był bliski powtórki z przed roku. Polak zajmował 2. miejsce po pierwszej serii sobotniego konkursu Pucharu Świata w Niżnym Tagile, lecz ostatecznie nie zdołał trzeci raz z rzędu wskoczyć na podium i spadł do trzeciej dziesiątki. Mimo to nie był specjalnie zrozpaczony.
Skok próbny był w porządku. Pierwszy to samo. A drugi? Przygotowany byłem. Wszystko grało. Trudno to wytłumaczyć. Popłynąłem na prostocie – skomentował Żyła przed kamerami TVP.
Wiedziałem, że popełniłem błąd. Nic już nie zrobię. Jutro kolejny dzień. Trzeba wyciągnąć wnioski i nie popełniać więcej błędów – kończy wiślanin.
Podobnego zdania był trener polskich skoczków, Michał Doleżal.
U Piotra pojawił się błąd. Wkradło się trochę nerwów, ale trzeba wyciągnąć wnioski. Piotrka stać na lepsze skoki – ocenił szkoleniowiec.
Źródło: Eurosport i TVP