Magda Linette awansowała do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie. Polka potrzebowała do tego niespełna 20 minut, a to za sprawą kontuzji Jennifer Brady, która po czwartym gemie musiała kreczować. Niewykluczone, że niebawem w chińskim turnieju dojdzie do polskiego starcia.
W pierwszej rundzie turnieju w Pekinie polska tenisistka pokazała się z bardzo dobrej strony i pokonała 5:7, 6:1, 6:2 wyżej notowaną Wiktorię Azarenkę. Jennifer Brady z kolei uporała się z rodaczką Peyton Stearns, wygrywając z nią 6:4, 6:2.
Pojedynek drugiej rundy rozpoczął się dla Magdy Linette bardzo dobrze. Polka wygrała trzy pierwsze gemy, ale niewątpliwie korzystała na niedyspozycji Amerykanki, która wyraźnie odczuwała ból w kolanie. Brady musiała skorzystać z pomocy fizjoterapeutów.
Brady zdołał jeszcze wrócić na kort i po zaciętej wymianie wygrała nawet czwartego gema, ale po chwili ostatecznie odpuściła dalszą rywalizację. Uraz kolana był na tyle dokuczliwy, że amerykańska tenisistka musiała kreczować.
Magda Linette (25. WTA) vs Jennifer Brady (261. WTA) 3:1 [krecz]
Polska tenisistka awansowała tym samym do trzeciej rundy turnieju WTA 1000 w Pekinie. Niewykluczone, że dojdzie w niej do polskiego starcia – zmierzy się z Igą Świątek, o ile wiceliderka światowego rankingu pokona Warwarę Graczową.
Cieszy nas fakt, że Magda Linette awansowała do trzeciej rundy, ale bolą okoliczności, w jakich do tego doszło. Jennifer Brady była zmuszona do poddania spotkania po czterech gemach z powodu problemów z kolanem. Fakty są jednak takie, że jeśli Iga Świątek pokona Varvarę Grachevą,… pic.twitter.com/OCsnoRfUY6
— Z kortu – informacje tenisowe | Tennis news (@z_kortu) October 2, 2023
WTA Pekin. Świątek dość pewnie wygrywa i awansuje do 2. rundy