WTA Praga: Paula Kania bez trofeum w stolicy Czech! Polka poległa w finale

29 kwi 2016, 16:17

Paula Kania i jej deblowa partnerka Maria Irigoyen z Argentyny przegrały 4:6, 2:6 z rozstawionymi z 2. numerem Rosjanką Margeritą Gasparyan i reprezentantką Czech Andreą Hlavackovą, przez co nie wywalczyły końcowego triumfu w turnieju rangi International w Pradze. 

Dla 23-letniej sosnowiczanki udział w finale zawodów deblowych w głównym cyklu był już szóstym w karierze. Dotychczas jednak zwyciężała tylko raz – w 2012 roku w Taszkiencie, gdzie jej tymczasową partnerką była Białorusinka Palina Piechawa. Drogi Kani i Irigoyen znalazły się na wspólnym kursie już w poprzednim sezonie, który dla Polki i Argentynki zaowocował finałami turniejów w brazylijskim Florianopolis i kanadyjskim Quebecu.

Przez turniej w Pradze, Polka i jej południowoamerykańska partnerka przeszły jak burza, tracąc po drodze tylko jednego seta w ćwierćfinałowym starciu z Tajwanką Chuang i Chorwatką Jurak. Prawdziwą niespodziankę sprawiły rundę później, eliminując z walki o zwycięstwo najwyżej rozstawione Amerykanki Atawo/Spears, które grywały już w 22 finałach zawodów WTA, wygrywając aż 15 z nich.

Sposobu na rozstawione z “2” Gasparyan i Hlavackovą niestety dziś jednak nie znalazły. Z deblem, który stworzył się tylko na potrzeby zawodów w Pradze, Polka i Argentynka dzielnie walczyły przez większość pierwszej partii. Do stanu 4:4 obie pary sukcesywnie zapisywały gemy przy swoim serwisie, jednak to Kania i Irigoyen miały małe problemy z jego utrzymaniem w 7. gemie. Ze stanu 15:40 udało im się doprowadzić do równowagi i koniec końców zwyciężyć w gemie. Sytuacja nie powtórzyła się jednak kilka minut później, gdzie ponownie przy serwisie Kani i Irigoyen, rywalki miały dwie piłki na przełamanie i skutecznie wykorzystały jedną z nich.

Polka z partnerką szybko mogły powrócić do walki o wygraną w secie, gdyż chwila dekoncentracji przeciwniczek spowodowała szybkie 15:40 i aż trzy szanse na przełamanie dla Kani i Irigoyen. Czeszka i Rosjanka z opresji wyszły jednak obronną ręką, zgarniając sprzed nosa Polce i Argentynce pierwszą partię po równo 40 minutach walki.

W drugiej odsłonie postawa serwisowa obu par znacznie się obniżyła. Od stanu 1:1 nastąpiły aż 3 przełamania z rzędu, które poskutkowały nieco lepszym rezultatem dla Gasparyan i Hlavackovej, gdyż Rosjanka i Czeszka wygrywały gemy jako returnujące dwa razy. Chwilę później podwyższyły wynik na 4:2 po pewnym gemie serwisowym, odbierając także po raz trzeci serwis Polki i Argentynki. Nieco zrezygnowane Kania i Irigoyen oddały ostatniego gema praktycznie bez walki, przegrywając finałowe spotkanie w dwóch setach.

J&T Banka Prague Open, Praga, Czechy, WTA International (puna nagród: 426 tys.$), mecz finałowy gry podwójnej kobiet:

Paula Kania, Polska/Maria Irigoyen, Argentyna – Margerita Gasparyan, Rosja/Andrea Hlavackova, Czechy [2] 4:6, 2:6

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA