Magda Linette zakończyła swoją przygodę w turnieju singlowym Australian Open jeszcze przed końcem meczu w pierwszej rundzie przeciwko Karolinie Woźniackiej. Druga najlepsza polska tenisistka musiała kreczować z powodu bólu uda. Nie ma więc zaskoczenia w decyzji podjętej przez Polkę oraz Amerykankę Bernardę Pera o wycofaniu się z turnieju deblistek.
Linette żegna się z Australian Open 2024
Linette, która rok temu dotarła dotarła do półfinału Australian Open, w tym roku zakończyła zmagania już na pierwszej rundzie. Finalnie nie z powodu słabej dyspozycji, choć forma 31-latki była daleka od idealnej, co okazało się już podczas turnieju WTA w Adelajdzie, gdy odpadła z zawodów po pierwszym meczu. Tak samo było zresztą we wcześniejszym turnieju noworocznym w Brisbane.
Tenisistka pochodząca z Poznania przegrała pierwszy set z Woźniacką (2:6), a w drugim secie przy niekorzystnym wyniku 0:2 była zmuszona poddać mecz z powodu bólu w lewym udzie. Linette po spotkaniu nie deklarowała całkowitego wycofania się z Australian Open i pod znakiem zapytania stał jej udział w turnieju deblowym.
– Myślę, że to nie jest nic bardzo poważnego, ale z drugiej strony jutro też nie będę zdrowa. Badania dopiero przede mną, będę konsultowała się z lekarzem i zobaczymy – mówiła Polka w rozmowie z Eurosportem.
Teraz jest już jasne, że para Linette/Pera wycofała się z turnieju deblistek, a w ich miejsce wskoczyła amerykańska para Bektas/Day, która zmierzy się z Ludmiłą Kiczenok oraz Jeleną Ostapenko.
Początek nowego sezonu jest wyjątkowo nieudany dla Magdy Linette, ale trzymamy kciuki za szybki powrót do pełni zdrowia oraz właściwej formy.
Australian Open. Iga Świątek w dobrym stylu rozpoczyna walkę o tytuł. Jest kolejna runda!