W piątkowe popołudnie zakończyła się zwycięska seria Igi Świątek. Polka przegrała w półfinale turnieju WTA 1000 w Dubaju z Rosjanką Anną Kalinską 4:6, 4:6. Niespodzianką jest nawet nie samo odpadnięcie naszej zawodniczki, ale fakt, że najlepsza rakieta świata nie ugrała nawet jednego seta.
Seria Świątek przerwana. Polka bezradna w półfinale
Iga Świątek w ostatnich tygodniach zachwycała cały tenisowy świat. Kilka dni temu Polka wygrała turnieju WTA 1000 w Katarze i wydawało się, że może powtórzyć ten wyczyn również w Dubaju. Raszynianka bez większych problemów awansowała do półfinału zawodów, które rozgrywają się w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Po drodze pokonała kolejno Sloane Stephens, Elinę Switolinę oraz Qinwen Zheng.
Niespodziewanie w półfinale zwycięski marsz Świątek zatrzymała Anna Kalinska. Początek nie zapowiadał jednak triumfu Rosjanki. W pierwszym secie pierwsza rakieta w rankingu WTA szybko przyłamała rywalkę i wyszła na prowadzenie 4:2. Od tego momentu w grze Polki coś się jednak popsuło. Tenisistka urodzona w Warszawie przegrała cztery gemy z rzędu i na przerwę schodziła pokonana 6:4.
W drugim secie Kalinska dalej grała jak zaczarowana. W pewnym momencie zrobiło się nawet 2:5 dla Rosjanki. Dopiero w tym momencie Świątek zaczęła pokazywać to, do czego przyzwyczaiła kibiców. Polka wygrała dwa gemy z rzędu i wydawało się, że może jeszcze wrócić do rywalizacji. Ostatecznie przy stanie 4:5 Kalinska wygrała wojnę nerwów i zakończyła spotkanie.
Having the week of her life 🌟
Anna Kalinskaya defeats world No.1 Swiatek 6-4, 6-4 to become just the second qualifier to reach a WTA 1000 final!#DDFTennis pic.twitter.com/0hzxG49YME
— wta (@WTA) February 23, 2024
W finale rosyjska tenisistka zmierzy się z Włoszką z polskimi korzeniami, czyli Jasmine Paolini. Dla obu zawodniczek to zdecydowanie najlepsze wyniki w karierze. Żadna nie była bowiem w Dubaju nawet rozstawiona.
Paolini czeka na rywalkę. Włoszka z polskimi korzeniami już w finale